czwartek, 8 września 2011

(468). czyli wykopki.

googlopki w zasadzie.


dziś zapowiadany ciąg dalszy googlowych haseł w wyszukiwarkę wpisywanych i doprowadzających zbłąkane internetowe owieczki do mnie.
  • oddam się staremu - o tym nigdy u siebie nie pisałem, to leży zdecydowanie poza sferą nawet moich fantazji;
  • kieszeń w spodniach - jeśli jest dziurawa, pewnie może doprowadzić do kisielu w majtkach, wspominanego już poprzednim razem;
  • jak podniecić geja - żebym to ja wiedział... nie znam żadnego;
  • co zwiastują biedronki w listopadzie - pewnie koniec świata ;];
  • ciśnienie 152/68 - sugeruję wizytę u lekarza, jest podwyższone;
  • cipiule stare - : O. tak, jestem największym koneserem;
  • co to jest ciotodrama - dyscyplina, w której max ociera się o mistrzostwo;
  • białe chryzantemy na urodziny - mi się zawsze wydawało, że takie kwiatki to są na inne nieco okazje;   
  • romans o poranku - dopuszczam tylko, gdy zaczyna się jeszcze wieczorem dnia poprzedniego;
i dwa dokonania Hekate złośliwej. zupełnie nie oddające rzeczywistości i mijające się z prawdą. trafiła ona na mego bloga - nie wiem jakim cudem, pewnie zhakowała googla, by to się udało - wpisując max marudny oraz max aue marudzi.  ale proszę się tym nie sugerować :D. ja nie jestem marudny.




miałem jechać do miasta na spacer i na zakupy, ale pada :(. skończy się pewnie tylko wizytą w sklepie obok. wszak bez mleka żyć nie mogę. czarnej kawy nie tykam.

[...]

    6 komentarzy:

    1. Jak przeczytałam o chryzantemach, to mi się zaraz to http://www.youtube.com/watch?v=SDFdzLJBH7g (ostrzegam, że dla dorosłych;P)

      Spieszę z wyjaśnieniem, że nic nie zhakowałam ;) wystarczy tylko odrobina cierpliwości :D a no i mi zabawę przerwałeś :( chciałam jeszcze wejść po wpisaniu "maruda" już byłam na 21 stronie wujka google ;P
      Polecam się na przyszłość złośliwa Hekate ;P

      OdpowiedzUsuń
    2. i bakłażan!! pamiętaj o bakłażanie!! obiecałeś mi wszak takiego pysznego pieczonego :)

      i oczywiście że hekate zhakowała googla!! :)

      OdpowiedzUsuń
    3. Max nie jest marudny, on jest pieprznie dowcipny:)

      OdpowiedzUsuń
    4. Faktycznie Twój blog wyskakuje pod tymi wpisami :D A np. taki kwejk po wpisaniu tego pierwszego pokazuje to :D http://kwejk.pl/obrazek/144131/marudny,max.html
      Piosenka bardzo bardzo :)
      Pozdrawiam

      OdpowiedzUsuń
    5. uśmiałem się szczerze z tych haseł :D najbardziej z biedronek, ale to być może dlatego że wyobraziłem sobie ludzi z przerażeniem w oczach, w jesiennej plusze, przed żółto-czerwonym supermarketem.
      no nic, pozdrawiam.
      B. :)

      OdpowiedzUsuń
    6. ...czy nie masz przypadkiem wolnych i niepotrzebnych 15 groszy? Bo brakuje mi do lizaka... :D :D

      OdpowiedzUsuń