środa, 30 stycznia 2013

wtorek, 29 stycznia 2013

ministrant

zawsze chciałem nim być.
rok rocznie nachodziły mnie takie myśli.
zawsze podczas kolędy, gdy dostawali oni jakieś drobne za anonsowanie księdza.

nigdy się nie zdecydowałem, dziś może miałbym całkiem ładną sumkę.
na lizaki.

niedziela, 27 stycznia 2013

[s]randka

chłopiec był śląski [nic do nich nie mam, żeby nie było!].
w barach szeroki [ale w za wąskim tamże sweterku] w dupie wąski [ale spodnie oczywiści rozmiar za duże]
spotkanie udane i kleiste jak sałatka bez majonezu.
jupi jej.

gdzie jest mr right?

piątek, 25 stycznia 2013

penetracja

ledwo przyjechała i wypiła herbatę, pod pretekstem sprawdzenia czy i jak mam poukładane pootwierała mi wszystkie szafki.
nie moje standardy - w końcu moje szafki, więc jak jej mają być no!

jak to dobrze, że nie wpadła na inne pomysły, gdzie można jeszcze okiem rzucić...
aż strach z pokoju wychodzić

czwartek, 24 stycznia 2013

nalot

mama na horyzoncie.
porządki niestety zaprowadzone zostać musiały. odkurzanie, zmywanie, układanie. test białej rękawiczki przede mną.
przede wszystkim trzeba było jednak ukryć wszelkie niebezpieczne fallusokształtne przedmioty. a także inne.

tyle zamieszania!

środa, 23 stycznia 2013

potem

przekładanie i odkładanie wszystkiego na potem jest niebezpieczne.

bo potem przychodzi potem i jest problem. i wszystko na raz.
trap.

wtorek, 22 stycznia 2013

koniec

zdecydowanie koniec z hurtem, przechodzimy na detal.
idzie wiosna, nie jest dobrze.
jest zdecydowanie niedobrze.

widziałem się w lustrze :<

niedziela, 20 stycznia 2013

pestka

kto wymyślił pestki w mandarynkach?
o ile jestem w stanie przeżyć jedną w cząsteczce, najlepiej w co trzeciej w owocu, to jednak po 3-4 w każdej cząstce to już kurwa przesada oO
tfu!

sobota, 19 stycznia 2013

białe vol. 2

tym razem - białe soxy.
ktoś może potrafi mi wytłumaczyć ich fenomen i gro zachwytów i oh'ów i ah'ów, którymi są one obdarzane przez wielu facetów? do tego stopnia, że uznają je za jedyny słuszny kolor.
czasem do tego stopnia, że zimą noszą nawet białe stopki, mimo wszechogarniającej pizgawicy.

hm?


piątek, 18 stycznia 2013

porozmawiajmy

- o wyższości świąt bożego narodzenia nad wielkanocą
- o wyższości samochodów marki łada nad wartburgami
- o karze śmierci

potem też luźno zahaczaliśmy o tematy zawodowe.
lubię rozmowy rekrutacyjne.
chyba.

poniedziałek, 14 stycznia 2013

białe

bierzesz do ust, bawisz się nim językiem, jeżdżąc wokół.
zsuwa się pierwsza warstwa, całość staje się gładka.
język pracuje dalej. po ustach krąży, aż w końcu nie mogąc się przemóc naciskasz i ujawnia swą białą zawartość, pęka i zalewa całe usta.
szkoda, że przyjemności trwają tak krótko.
rafaello.
dobrze, że w pudełeczku było ich ponad 20.

piątek, 11 stycznia 2013

humoropoprawiacz

widziałem się wczoraj z moim niedoszłym bf2b, stwierdził, że mu się utyło. z grzeczności zaprzeczyłem, sam wiem jaki to ból.
dziś odwiedziłem go w sklepie, by odebrać co miałem. przyglądam się przyglądam.
liam: tobie rzeczywiście się boczki wylewają, jednak się upasłeś.
x: wal się. [to następuje mały buraczak]
liam: miłego dnia, cześć.

od razu nastrój na cały dzień dobry.

środa, 9 stycznia 2013

życzenia

[miałem swego czasu w tym roku urodziny]
x: najlepszego!
liam: dziękuję.
x: nie ma za co, warto przypominać ludziom, że są starzy :D.

i jak nie uwielbiać swych znajomych.

niedziela, 6 stycznia 2013

3 cholery

kacper melchior baltazar
pozamykali mi sklepy, nie ma niczego, jest dramat
a ja mam nalot kerama i prawie pusta lodowka
aaa! :O

piątek, 4 stycznia 2013

idioci

inte­ligen­tni ludzie są często zmusza­ni do pi­cia, by bez­kon­flik­to­wo spędzać czas z idiota­mi.
ernest hemingway

to wiele w moim życiu wyjaśnia ;)

środa, 2 stycznia 2013

nju

na nowego roku początek należy wybrać się na jakieś spotkanie portalowe.
żeby to jeszcze był dobry początek.
oby kolejne dni przyniosły lepiej ubranych chłopców ;)

masakra.