z tydzień temu z kawałkiem napisał do mnie Szyszek. przepraszam za zwłokę zaczął. no fakt miesiąc z kawałkiem. cóż. sam doprowadził do tego, że moje pierwotne zainteresowanie prysnęło i teraz jakoś mi się do odpisywania nie pali. pewnie mu przyjdzie jeszcze troszkę poczekać. tak jestem okrutny, ale chyba bardziej leniwy.
i lekko plan naukowy mi się posypał. wczoraj miałem nie-naukowy dzień. nic nie otworzyłem w sumie.dziś musi być lepiej. a czasem dni takiego nieuporządkowania myśli się chyba zdarzają każdemu.
odkryłem za to wczoraj bardzo ładne muzyczne rzeczy, spójrzcie poniżej!
i od razu się ciut radośniej i lżej robi.
[...]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz