niedziela, 21 sierpnia 2011

(449). czyli a w ogóle...

albo 'wogole' jak się czasem pisuje ;)








z tydzień temu z kawałkiem napisał do mnie Szyszek. przepraszam za zwłokę zaczął. no fakt miesiąc z kawałkiem. cóż. sam doprowadził do tego, że moje pierwotne zainteresowanie prysnęło i teraz jakoś mi się do odpisywania nie pali. pewnie mu przyjdzie jeszcze troszkę poczekać. tak jestem okrutny, ale chyba bardziej leniwy.


i lekko plan naukowy mi się posypał. wczoraj miałem nie-naukowy dzień. nic nie otworzyłem w sumie.dziś musi być lepiej. a czasem dni takiego nieuporządkowania myśli się chyba zdarzają każdemu.


odkryłem za to wczoraj bardzo ładne muzyczne rzeczy, spójrzcie poniżej!







i od razu się ciut radośniej i lżej robi.



[...]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz