i parę innych bardziej toksycznych gadżetów zostało użytych. ot jeden ze skutków ubocznych podejmowania gości na swych włościach - porządek :D. czystość zapanowała wszędzie. tzn na terenach przypadających mi w przydziale. Słoneczko i jo. zajmą się resztą już niebawem. a przynajmniej mam taką nadzieję, bo inaczej będę musiał być niemiły ;).
odbyłem dziś także pierwszą w życiu rozmowę o pracę. co prawda symulowaną, ale przed kamerą i w ramach zaliczania kursu z pr. nie zmienia to jednak faktu iż sama w sobie ona była stresująca. jak każda ma aktywność na forum albo w inny sposób wymagająca 'stania na środku'.
magda czapińska napisała kiedyś, że 'szczęście to garść pełna wody'. i chyba trochę racji miała, bo dobrze jest szukać szczęścia i przyjemności w małych rzeczach i warto umieć cieszyć się każdym dniem.
teraz tylko powyższe należy zacząć wcielać w życie ;].
[...]
Oj tak, szczęście bywa ulotne jak opisana garść wody. Szczegół w tym by zachować dla siebie to coś dzięki czemu będziemy szczęśliwi na długo dłużej:)
OdpowiedzUsuńFoto, mrrr, bo tak jak Ty skrawki, ja lubię prześwity :)
Pozdrawiam i gratuluję przeżycia stresującej aktywności na forum.
Ps. chciałbym to widzieć :)
myję zęby i wiem dobrze o tym
OdpowiedzUsuńkto ich nie myje, ten ma kłopoty!
Tyle. To moja refleksja po tym, jak ostatnio kuzyn przywitał mnie szerokim żółtym uśmiechem.
Pozdrawiam!
mam nieodparte wrażenie, że na zdjęciu jest Vin Diesel, mylę się, czyż nie? ;>
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
nie krzycz na nich za bardzo jeśliby z zadań się nie wywiązali :D
OdpowiedzUsuńWydaje mi się Max, że szczęście to stan ducha a nie wody... ale mogę mieć złudzenie - Apteczne! ;)
OdpowiedzUsuńmrrrrr zdjęcie. Jesli chodzi o rozmowę o pracę to najdziwniejsze pytanie jakie kiedykolwiek usłyszałem na takim "castingu" było takie:
OdpowiedzUsuńwierzy Pan w anioły??
pracy nie dostałem:D
pozdrawiam Czyściochu:*
ps. a ten gość to będzie z sanepidu??:))