sobota, 30 kwietnia 2011

(364). czyli historia.

podobno lubi się powtarzać albo zataczać koło.



dla ludów wschodu ma ona właśnie charakter kolisty, dla nas na zachodzie - bardziej linearny. i łącząc te dwa koncepty można dojść na mniej trzeźwo do wniosków iż historia owszem lubi się powtarzać, ale nie zawsze i nie do końca. co pewien czas zatem mają miejsce do siebie podobne wydarzenia, które się nam przytrafiają. czasem też trzeba je prowokować i tworzyć sprzyjające do ich powstania warunki.
[i nie wnikajmy co autor posta miał na myśli]


przede mną kolejny pracowity dzień. kolejny z s&m w tle!

[...]

5 komentarzy: