poniedziałek, 18 kwietnia 2011

(353). czyli 'pochwal mnie!'

i jak takiej prośby w środku nocy nie spełnić?



tym bardziej, że miała być to ważna sprawa trwająca maksimum 5 minut. zatem chwalę po raz kolejny, polecam gorąco nową notkę 'niechcącego wyjść na natręta', 'romantyka wbrew jego powierzchowności', któremu jest obecnie 'fajnie' i popada momentami w samozachwyt nad ową notką. i chwaliłem przez ponad godzinę potem, i warto było, zobaczcie sami TU.


poza tym: wreszcie słońce świeci, pachnie o poranku kwieciem (mam nadzieję, że na Końcu Świata też zdążę je powąchać w ogródku, zanim wszystkie płatki się obsypią), poszerzyłem stronę o mnie  o 4 podpunkty, odwiedziłem bibliotekę i zasiadam do pisania, z planem osiągnięcia dziś magicznego czterdzieści i cztery. jakiż to ja mam ostatnio nudny żywot. i jeszcze o tym piszę. a Wy czytacie. to straszne.

[...]

4 komentarze:

  1. Konkluzja z ostatniego akapitu jest taka, że Ty masz nudne życie, ale my jeszcze gorsze, bo dla przyjemności czytamy o Twych nudach. I tak się zastanawiam, czy się obrazić, czy jeszcze poczekać, aż sobie porządnie nagrabisz :P

    OdpowiedzUsuń
  2. istoto nadmarudna, Twoje chwalenie ograniczyło się do jednego zdania. godzinę to proszę ja Ciebie trwało wypytywanie o szczegóły z mojego życia i rozmowa, ot co!
    ale zapędy martyrologiczne masz, jak każdy porządny Polak! co by ponarzekać, że taki uciemiężony ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. to prawda. strasznie masz i strasznie nas męczysz:))

    144 życzę!!

    OdpowiedzUsuń
  4. @pmq: może Ty masz nudne skoro w ten sposób to odczytujesz :P
    chcesz może porozmawiać nt obsesji ;>

    @brylantyna: oj dobrze wiesz że błądzisz i nieprawdę wieścić. chwalenie wracało jak bumerang co kilkanaście minut. a że trwało owe wypytywanie to nie zaprzeczę.
    dzięki tym zapędom będę mógł jakąś rocznicę niedługo obchodzić :DD

    @yomosa: oj strasznie... ;D
    do 144 to chyba nie dojdę jednak ;]

    OdpowiedzUsuń