czwartek, 14 kwietnia 2011

(349). czyli jest takie słowo co się na o zaczyna...

tym razem dotyczy ono PanaMcQueena.



tym słowem na o. jest OBSESJA. podczas 2 godzin imię jego obecnej na tapecie lowy zostało odmienione przez wszystkie przypadki niezliczoną ilość razy. telefon też jakby mu do ręki przyrósł a palce do klawiatury. ale może już nie będę się pastwił więcej nad nim ;]


z innych ciekawych wieści - pada deszcz, co smuci mnie bardzo. ale to jedyna rzecz, która mnie smuci. bowiem mimo brzydkości wszelakich za oknem, pewne radosne promyczki się pojawiły. pewna pani doktor zaczęła wypytywać mnie dziś na okoliczność moich planów związanych z instytutem i planami naukowymi. uzyskawszy informację o tym iż marzy mi się zamiana przyszłych 3literek na dwa, wcale się nie zdziwiła i zaproponowała współpracę przy mającej powstawać niedługo pracy zbiorowej zahaczającej tematycznie o moją mgr. nie mogłem odmówić i radości ukryć. za czas jakiś zatem (niestety około roku z kawałkiem), przy sprzyjających wiatrach wszelakich powinno się udac to uczynić.
i dwie pieczenie (mgr na wydziale i aktywność w instytucie) na jednym ogniu może się upiec uda jakoś.

[...]

4 komentarze:

  1. Ładny ten cover, choć moim zdaniem wykonania Bowiego nic nie przebije. :] Szczególnie wersji rozszerzonej. http://matiasiok.wrzuta.pl/audio/3JdTG9jKxVl/david_bowie_pat_metheny_-_this_is_not_america_extended
    Ambitny plan z tymi dwiema literami. Rok szybko minie, nawet nie zauważysz i się wsio uda :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Chciałbym zdementować plotę o moim "lowie", bo to tylko randka ;] I wcale nie mam obsesji! Mieliśmy o nim gadać, więc to ja się produkowałem :P

    OdpowiedzUsuń
  3. zacytuję żarcik mojej Agi: "wszyscy hejterzy, którzy hejtują na innych są tak naprawdę zazdrooośniiii" :D
    mówimy to sobie jak nas wkurzają ludzie z wydziału. co prawda nie zawsze ma to swoje uzasadnienie, ale mówimy i bardzo nas to bawi ;p
    a co do permanentnego gadania o swoich miłościach, to hmm może jestem egoistą i mam znajomych egoistów, ale nasze życia i pasje są na tyle ciekawe, że mamy o czym rozmawiać ;d no chyba że wypada jakiś wieczorek miłosny i tematem przewodnim są związki, to już inna sprawa ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. obsesja to fajna sprawa, ja nie wiem dlaczego PQ tak zaprzecza, że nie ma obsesji :P

    OdpowiedzUsuń