od pewnego czasu usiłuję się terminami zgrać z Brylantyną, coby na plotki się umówić. wreszcie w ten łikend terminy zgrać się udało. w sobotę umówiliśmy się na 11.30 w... i tu zaczynają rodzić się problemy. wg niego na niedzielę, a wg mnie na poniedziałek :D. on wypatrywał na dworcu wczoraj mnie. dziś kiedy ja wysiadłem - w nowo umówionym i potwierdzonym terminie i godzinie, jego na peronie 9 i 3/4 nie dostrzegłem. standard - pomyślałem. pewnie spóźni się jak zawsze ;]. profilaktycznie jednak sięgnąłem po telefon, by sprawdzić, jak mu jeszcze daleko do mnie ;). i co się okazało? że bardzo daleko i oczekuje mnie w swoim łóżku, gdyż dopiero się obudził. oczekuję, go zatem cierpliwie w jednej z galerii handlowych, smarując posta o tym jakże zaskakującym i skandalicznym wydarzeniu.
chyba że to zemsta za wczoraj ;).
śniadanie na Końcu Świata, kawa we wro, obiad w krk ;). to może kolacja u Yomosy & Tahoe na wschodzie ;>
[...]
Podobają mi się te majtki :)
OdpowiedzUsuńChyba sobie zakupię jak się tylko cieplej zrobi :P
A to psikus Ci się przytrafił!
Na wschód przybież i to nie tylko na kolację...
kawy też Ci u nas dostatek :P
no ja Cie Max nie rozumiem:) sam piszesz, że Brylantyna czeka na Ciebie w łóżku a Ty..wybierasz galerie handlową?? :):):):)
OdpowiedzUsuńa na kolację gorrrrrąco zapraszamy:*
aaaaaaa!! git gacie na fotce!!
OdpowiedzUsuńtakie mrrrrrr:)
A kolacji niet, bo podobno masz te kilogramy nadprogramowe :P Wiem, jestem paskudny :P
OdpowiedzUsuńWschód....mrrrrr:)
OdpowiedzUsuńto ja zapraszam do siebie jeszcze bardziej na wschód możesz zabrać spencera to pewnie by się ucieszył, a tak swoją drogą to Yomosa i Tahoe mogliby się pofatygować kawałek bardziej na wschód :P
OdpowiedzUsuńuuu, to widzę, że Wam świetnie umawianie się wychodzi :D
OdpowiedzUsuńI jeszcze ja się na dokładkę dołożyłem tego dnia do zapominania o Maxie :D Ale to był zupełny przypadek! :D
OdpowiedzUsuń