a może zesztywnienie.
sztywny może być trup. to się rozumie samo przez się. zesztywnieć z odrętwienia na przykład mogą kończyny, gdy przepływ krwi w nich jest w jakiś sposób zaburzony. być może można też zesztywnieć z osłupienia (choć raczej używa się sformułowanie zamrzeć z osłupienia/w osłupieniu). można być odrętwiałym, z tego odrętwienia można zostać przez kogoś wyrwanym i powrócić tym samym do rzeczywistego świata.
sztywny owszem może być i penis. tu akurat bez skojarzeń. ot stwierdzenie faktu. poziom jego sztywności jest odwrotnie proporcjonalny po poziomu jego wiotkości. ale nie o tym miało być. choć temat to może i interesujący.
ah. i sztywny może być człowiek, który nie ma do siebie dystansu i robi wszystko wg zasad savoir-vivre'u, czyli jednak nie zawsze adekwatnie do konkretnej sytuacji.
w swym najnowszym poście Brylantyna pisze o 'drętwiejących palcach u stóp'. czy sformułowanie to może budzić jakieś skojarzenia, których ja nie dostrzegam, a których dopatrzył się pewien inny blogger, o czym nie omieszkał mi uprzejmie donieść. otóż są one wg niego jednoznaczne, związane z seksem, a z czym? hm. ja chyba aż takich nie miewam. czyżbym był seksualną niedorajdą - przynajmniej w aspekcie używania swego umysłu w celach imaginacyjnych? może popadłem w jakieś odrętwienie. kto się nieudolnie zabawiał swą różdżką i rzucił na mnie zaklęcie DRĘTWOTA!? przyznawać się zaraz!
blogowa braci! co Wy o tym myślicie ;> (pytanie to całkiem poważnie tu - nomen omen - postawiono).
a moja bibliografia rozrasta się nadal :D
[...]
na początku odniosę się do zdjęć. Wcześniejsze było od gęby strony, to tak jakoś z boku, więc następne "od dupy strony", prawda??
OdpowiedzUsuńa może ten bloger skojarzył drętwienie w palcach u stóp z seksem bo ma tak jak ja?? tzn. przy mega udanym seksie w fazie szczytowania szybko ruszam paluszkami u stóp:)))
przepraszam za bezpośredniość ale inaczej nie potrafię tego opisać:P
pzdr
Myślę, że zesztywniała mi noga, bo na niej siedzę.
OdpowiedzUsuńczepiasz się, jak zawsze :D
OdpowiedzUsuńmoja rozkmina. skoro penis=chuj=interes, to gdy powiesz o czymś, że jest interesujące=chujowe.
dlatego zgadzam się z tym co napisałeś.
temat to może interesujący!
;)
w sumie w jakiś sposób palce zwłaszcza zesztywnione mogą kojarzyć się ze zesztywnionym penisem - mają kilka cech wspólnych np. zesztywnienie, ale czy ja wiem :P
OdpowiedzUsuń@yomosa: postaram się :)
OdpowiedzUsuńczyli wychodzi, że z drętwieniem też ma doczynienia palców u stóp. zapamiętane ;d
@leeo: żebyś się żylaków potem nie nabawił ;]
@brylantyna: oj nie przesadzaj z tym czepianiem mym. jesteś po prostu inspirujący :D jak nikt :DD
w przypadku przytoczonym penis-chuj-interes się nie zgodzę. tu nie zawsze zachodzi przechodniość implikacji, ponieważ stosowane wyrazy nie zawsze są synonimiczne. zatem i wniosek iż chujowe=interesujące nie zawsze będzie prawdziwy. choć i to zależy od interesu danej osoby, co chce uznawać za interesujące ;]
i nie dopatruj się tu żadnej złośliwości :P (choć teraz szukasz jej ze zdwojoną siłą - nadaremnie!)
@nemst: wielkością się różnią co do zasady. sztywność jednak być chyba bezdyskusyjną.
Rozmawiasz o tym, odczuwasz emocje, na pewno kogoś kochasz, więc gdzie tu drętwota? Ale mam lekarstwo na to... włóż rękę w spodnie (a najlepiej to je zdejmij), jeśli odstaje od ciała, to na pewno wszystko gra. :))))))))
OdpowiedzUsuńzachodzi przechodniość implikacji, ponieważ stosowane wyrazy nie zawsze są synonimiczne....
OdpowiedzUsuńże co??????????
@marek: taka drętwota, że nie ma żadnego prywatnego chłopca do kochania ot co :]
OdpowiedzUsuń@yomosa: zjadleś 'nie' na początku ;] chodzi o to że nie jest tak jak brylantyna pisze, tylko że po mojemu jest i że interesujące to nie to samo co chujowe :D