wtorek, 8 lutego 2011

(275). czyli rozstania i powroty.

i tak w kółko.



co krótko mówiąc oznacza opuszczenie krk i powrót na Koniec Świata. 6h w pociągu. z nadającą do swego chłopca lasią. wszystko było dla niej fajne. zastanawiam się czasem dlaczego - zdający się być normalnymi - faceci, wiążą się z takimi tępymi blondynkami. jeśli nie z koloru włosów to z charakteru. grunt że historia amerykańskiego kina niemego przeleciana i jej obraz w głowie w miarę sensowny pozostał. błogosławmy słuchawki.


chwilowo już jestem zmęczony pobytem w domu. pomijam już fakt, że rano się wywlokłem na rtg. oczywiście muszę słuchać że mógłbym jeszcze utyć (mimo że ważę 5 kg więcej niż pół roku temu), że fajny tiszert mi babcia kupiła i wcisnąć usiłuje (to nic, że to rozmiar L a ja noszę S, na pewno będę świetnie wyglądał. musisz przymierzyć. a potem umyć nim podłogę).
nie mogę znaleźć sobie miejsca.

[...]

9 komentarzy:

  1. hahaha poprawił mi humor Twój post! :)
    Maxik z rana jak... ho-ho-ho.
    i zdjęcie piękne.
    a ja wychodzę dziś z naukowej izolatki. dostałem przepustkę na egzamin historii.
    pamiętaj, że się widzimy w Krakowie! prędzej (bez poprawki) czy później (z poprawką), ale się widzimy.
    Pozdrawiam
    Brylantyna!

    OdpowiedzUsuń
  2. faceci, wiążą się dlatego z tępymi blondynkami, aby wciskać im kit do głowy, i pałkę pomiędzy nogami

    OdpowiedzUsuń
  3. o jakich 5 kilach Ty piszesz?? :))

    a te lasencje, dla których wszystko jest fajne są...najlepsze. Słuchając ich mądrości dziękuję Bogu żem gej:))

    odpocznij w domu!!

    pzdr

    OdpowiedzUsuń
  4. Hetero faceci są dziwni z natury, bo wolą dziewczęta, więc nie ma co się dziwić. I ponarzekaj sobie jeszcze chwilę, a potem zepnij dupsko i rób to, co masz do zrobienia. A jak Ci się spiąć nie da, to zrób sobie Dzień Maxa. O.
    :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie znam odpowiedzi na postawione w poście pytanie :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Uśmiałam się z tej laski z pociągu :D i pomyśleć, że ja w takim towarzystwie jeździłam przez 5 lat O_o No dobra przy komentarzach też mi się mordka ucieszyła ;)

    I znam ten ból z marudzeniem, że przydało by się przytyć. Słyszę to ciągle i nie ważne czy ważę 46, czy 49kg i tak za mało ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. @brylantyna: Brylantyno!
    oczywiście że pamiętam. ja się musze ogarnąć i przejdziemy do szczegółów ;]
    nie wiem co jest humoropoprawiającego w tym poście, anie nie wiem także cóż mleczarskiego, ale cieszę się że zrobiłem Ci dobrze. nim.
    pozdrawiam!

    @marek: co czasem odbywa się pewnie i bez wciskania tego kitu ;]

    @yomosa: już ja wiem o jakich ;] one są o czym się dziś przed lustrami w przymierzalniach przekonałem. bycie gejem to jedna z lepszych rzeczy jaka się może przydarzyć. ;d

    @pmq: dzień maxa to mam na co dzień. świat się kręci. a gdy w domu siedzę - wokół mnie. i niczego spinać nie zamierzam!

    @nemst: improwizuj!

    @hekate: ale mi bronią chudnąć wracając do wagi poprzedniej :(
    a podróże pociągami zawsze są niezapomniane. nie wiem tylko stety czy niestety ;]

    OdpowiedzUsuń
  8. max, czy moglbys napisac szersza notke o: "Ci z pięknymi umysłami w swej urodzie mają zwykle pewien uroczy element, który zwala nas z nóg i nie pozwala powstać.
    "
    Uwielbiam to Twoje zdanie i chetnie chcialbym przeczytac cos wieccej na ten temat:)

    OdpowiedzUsuń
  9. postaram się, choć ostatnio wygodniej obracać mi się pisząc notki powierzchowne. a i notka na zadany temat może zostać uznana za mą listę życzeń ;)
    daj mi chwil kilka, a coś popełnię :)

    OdpowiedzUsuń