to chyba mój ulubiony dział na gejowie, gdzie ogłaszają się wszyscy, którzy dostrzegają tajemnicze znaki, które znakami nie są, albo Ci którym się wydaje, że coś widzieli, a nie widzieli, a także inni mistrzowie nadinterpretacji. wszak zwykle rzucamy spojrzeniami na lewo i prawo, szczególnie gdy napotykamy na chłopców ładnych. to i się zerka chętnie raz po raz, ot będąc żądnym wrażeń wzrokowych. i tego by ładny obrazem w głowie jak najdłużej nam pozostał. a i tak z niej umyka, gdy tylko kolejny obiekt znajdziemy.
autobusowe miłości, w które wpatrujemy się podczas podróży, panowie sprzedawcy w sklepach, którym marudzimy, prosimy o porady i lekko ich kokietujemy, chłopcy mijani na chodniku lub w drzwiach, stojący z nami w kolejce, których obdarzamy przydługimi spojrzeniami, za którymi się obracamy tylko po to by sprawdzić, czy i oni się obrócili.
ciekawe czy ktoś to czyta, a jeśli czyta, czy naprawdę się tacy ludzie spotykają. oto kilka próbek ;)
Przytrzymałem Ci przed chwilą drzwi od klatki przystojny blondynie:) Moze mieszkasz w tym bloku i może tu zagladasz??:) Niosłeś Fante albo cos takiego:)
Jechaliśmy dziś po 14stej w 501 kierunek N.Huta - stałeś na środku w przegubie autobusu, ja siedziałem na wprost Ciebie.Zerkaliśmy na siebie po kilka razy.Wysiadłem, a Ty pojechałeś dalej.Chłopaku z czarnym plecakiem w ręku i w czarnej kurtce chciałbym Cie poznać :)
Siema.Wczoraj ok. godziny 18.30 w Lewiatanie na [tu nazwa ulicy] przepuściłem Cię w kolejce do kasy. "Masz tylko chleb? To wskakuj".Zajebisty ziomek jesteś :) Chcesz się poznać?
Dzisiaj widziałem Cię na przystanku pod AGH przy fontannie około 12:30. Ty niewysoki, miałeś pudełko podpisane avon. Podszedłem żeby na Ciebie popatrzyć. [bosh, jak w zoo] Może się spotkamy?
Czy to spojrzenie w tramwaju nr 20 gdy wysiadałem na Lubiczu coś oznacza? Jeśli tak zapraszam na piwko:)
czesc-dzisiaj ok 15 w kantorze, chcialem dolary, wyszedlem, nasz wzrok sie spotkal...
Dzisiaj, straszny tłok w 194 w strone ruczaju, po 18 tej, ja musiałem stać w rozkroku przy drzwiach, stałem ciągle obok Ciebie bo nie było się gdzie ruszyć, spoglądałeś często na mnie. Ty w zimowej czapce na głowie [a to ci znak rozpoznawczy!].... kojarzysz jeśli tak i masz ochote na kawe?
Obdydwaj czekaliśmy dzisiaj na rynku w Krakowie około 19.00 - chyba nie na siebie ?ty byłeś wczesiej z koleżanką następnie wróciłeś i zagadaleś domnie ja odpowiedzałem, że raczej czekam na kogoś innego etc i że inaczej wygladałeś - to był śmieszne może umówimy sie tym razem ze sobą???
Znów Cię dziś spotkałem - ty wysoki, czarne spodnie dresowe, błękitna kurtka sportowa. Może chciałbyś się poznać?
W nocy z poniedziałku na wtorek około 0:30 schodziłeś z jakimś gościem w dół schodami w MC na Szewskiej. Zwykle pracujesz na kasie, ale wczoraj wydawało się jakbyś był kimś wyżej ;). Jeśli to czytasz napisz proszę :D [a ja wiem co to za pan jest :D]
Witaj przystojny piekarzu obsługiwałeś mnie dzisiaj koło 22. Ja wysoki miś w gajerku
rozmieniłem Ci dzisiaj 100 zł po 50. [moje ulubione]
Hej, czekaliśmy dziś do tego samego lekarza około godziny 10:00, na Armii Krajowej... Miałes skórzaną torbę, wchodziłeś po mnie... Fajny jesteś, w odpowiedzi napisz do jakiego lekarza czekaliśmy... [tajne odezwy jak w konspiracji]
We środę w pewnym barze wegetariańskim przyglądałeś mi się i znacząco uśmiechałeś.
Dzisiaj w gabinecie na Wrocławskiej przeprowadzałeś u mnie zabieg chirurgii stomatologicznej. Masz piękne oczy :) Byłeś tak delikatny. Te ciągłe muśnięcia mojej wargi z uśmiechem i pod hasłem "Sprawdzam czy działa znieczulenie :)" miały coś znaczyć :) ? Wykonany przez Twoje dłonie zabieg był naprawdę przyjemnością. Jeśli to czytasz odezwij się. Chcę się jakoś zrekompensować :). [ciekawe w jaki sposób :D]
Widzieliśmy się dzisiaj w Lidlu przy stoisku z mrożonkami. Ja z kaskiem w ręku. Nie miałem odwagi zagadać :(
czerwony plecak który zmierzał wczoraj na dworzec o 18 , oglądał się na mnie ? [ja bym się z plecakiem nie chciał spotkać, ale co kto lubi...]
dzis na silce gadalismy troche ale jest tam gorąco no nie? jak to czytasz daj jakis znak.a może też powinienem zacząć takie przesłodkie anonse produkować :>
a dziś mam pijama's day. wciąż się w bokserkach szwędam. mimo że już po obiedziem dawno. czasem dobrze jest się tak pobyczyć. a od jutra znowu wesołe przygody za biurkiem mnie czekają. (szkoda, że nie pod).
[...]
ja tam bym wolał żeby takie anonse powstały o mnie, że mnie ktoś gdzieś widział... choć nie, przemyślałem to, lepiej by czasem mnie w niektórych miejscach nie było widać :D
OdpowiedzUsuńPS: czasami jak dopada mnie nuda to czytam sobie tę rubrykę dla rozrywki, czasami te anonse są takie, że padam na ziemię i przez kilka sekund wstać nie mogę - ze śmiechu :P
albo ludzie są naiwni, że te ogłoszenia zadziałają albo tracą szanse na małe miłostki nie zagadując w realu (nie mam na myśli sklepu!) :)
OdpowiedzUsuńa zrzuć te bokserki, łaź bez nich :)
OdpowiedzUsuń