siedziałem tak sobie wczoraj i siedziałem. i siedząc sobie siedziałem. coś tam posprzątałem - ale to już nie na siedząco ;). obejrzałem kilka odcinków wiadomości z drugiej ręki na vod.onet. niby głupi serial, ale jakoś wciągający. a za oknem padał deszcz. i niczego mi sie wczoraj nie chciałem. postanowiłem zatem zrobić sobie dziś wolne od zajęć. nie wstawałem zatem na 8 na wykład, ani na kolejne ćwiczenia. na wykład na 14 także nie dotarłem siedząc na obiedzie z pmq. w miejscu posiłku nadziałem się na Chłopca, z którym Mogłoby Wydarzyć Się Więcej.
z cyklu mądrości by mcqueena: pmq: ja mam zawsze rano problem chociażby z wyborem skarpetek. stąd nigdy nie mogę też podjąć żadnej decyzji. max zerkając na jego nogi: ale masz czarne dziś. pmq: ja mam same czarne. zatem niech już nikt nie mówi nam, że czarne jest czarne, a białe jest białe.
[...]
flo kojarzy mi się ze sklepem z gadżetami:) choć Twój flo mógłby raczej pisać aforyzmy!!:P
OdpowiedzUsuńoj kotku!!
pozdrufki
Chyba za myślą Yomosy zastanowię się nad szerszym dystrybuowaniem swoich złotych myśli :P
OdpowiedzUsuńToż to żaden urlop był, tylko wagary najprawdziwsze :p Nieładnie, nieładnie ;)
OdpowiedzUsuńczarne może być szare jak jest brudne, albo czarne może być czarne, albo czarne może być lub nie być, bo kiedy czarne jest czarne a nie białe to znaczy że się czarne widzi i jeszcze filozoficznie - czymże jest czerń? jak tylko sumą odbieranego odbijanego światła, choć w tym wypadku może nie odbijanego właśnie - to tylko gra pozorów, to znaczy świateł
OdpowiedzUsuńUch, jak ja bym chciała móc sobie zrobić taki dzień wolny :) a tu nie da rady, nawet z długiego weekendu wyszło... nic.
OdpowiedzUsuńA że Ty na wagarach byłeś, cóż czasem każdy ma na nie ochotę :P
Jakoś zawsze wchodzę do Flo, kiedy jestem we Wro :)
OdpowiedzUsuńCzasami fajne dżakety (że gadżety) można nabyć. A i pudełka na skarpetki widziałem :):P