wtorek, 31 sierpnia 2010

(163) 79. czyli jakie to smutne, jakie to smutne.

6h w pociągu siedzieć. czas do krk wracać.



jakby nie główny cel mojej wyprawy objawiający się w postaci egzaminów mógłbym całkiem uradowany tam wracać. a tak radości tylko połowa. tym bardziej że póki co nie ma jeszcze internetu w mieszkaniu, co mnie straszliwie przeraża ;) (może w większym stopniu przeraża mnie fakt iż będę musiał go sam załatwiać. jo. wróciła już do domu a mieszkające z nami Słoneczko - tak chyba wypada ochrzcić tego chłopca - najdalej jutro też wybędzie).
i egzamin już w czwartek. fuj, fuj, fuj!
z dobrych wieści - tylko przystanek tramwajowej podróży będzie dzielił mnie od Najsłodszego Przyjaciela. innych dobrych wieści chwilowo brak.
czas powrócić do pakowania swoich zabawek. choć pewnie i tak coś w piaskownicy na Końcu Świata pozostawię.


do zobaczenia zatem jak tylko upoluję internet.

[...]

8 komentarzy:

  1. "do zobaczenie" to będzie raczej szybciej niż później, prawda?? bo juz tęsknić zaczynam.

    pzdr

    powodzenia na egzaminie

    OdpowiedzUsuń
  2. Powodzenia na egzaminie życzę ;)

    I w krakowie uważaj w tłumie galeryjnym ;P

    OdpowiedzUsuń
  3. hmm, to troszkę potrwa pewnie zanim ten net upolujesz, heh... ;) do usłyszenia wkrótce ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie sobie przypomniałem jakie to wspaniałe uczucie nie być już studentem ;P

    Powodzenia na egzaminie!;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Łaaa pierwszy raz się zajmę zdjęciem, a nie treścią posta. Bo pierwszy raz (za wyjątkiem, kiedy pisałeś o Mice) naprawdę mi się podoba pan ze zdjęcia ^^ usta i dłonie <3
    A żeby się nie czuć jak kompletny pustostan umysłowy, dorzucam pojęcia tj. eklektyzm, konglomerat tudzież elukubracja.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Powodzenia na egzaminie i czekam na kolejne posty. Mam nadzieję, że szybko to nastąpi :)

    OdpowiedzUsuń
  7. blueconecta polecam śmiga że aż :)

    OdpowiedzUsuń