środa, 18 sierpnia 2010

(156) 72. czyli podróże kształcą.

a zwłaszcza dookoła świata.



co prawda moja była troszkę krótsza, ale bardzo rozwijająca i rozkoszy pełna. rozkosze kosztowały mnie całe 7,38 zł (bosh, jak mnie łatwo zadowolić) a dojście trwało (dwa razy po) 21 minut. po tym czasie spędzonym w pociągu (to nic, że kupiłem świeżą politykę, bowiem podróż odbywała się w przeciwnym kierunku niż jeżdżę za zwyczaj, zatem siedziałem z nosem niemal przyklejonym do szyby, wypatrując wszelkich zmian za oknem, które mogły zajść od mej ostatniej wyprawy koleją w kierunku zachodnim od Końca Świata, tj. od około 3 lat). w ten cudowny sposób dotarłem do siedliska zamieszkiwanego przez jo.
obgadano i oplotkowano wszystko co się rusza i nas interesuje albo dotyczy; udzielono sobie nawzajem porad wszelakich, by wreszcie przystąpić do kuchennych podróży. siedlisko położone 25 km za Końcem Świata, cóż że kuchnia tamtejsza zaopatrzona jest w bambusy czy inne kiełki, kiedy nie ma w niej zwykłego ryżu i chińszczyznę trzeba próbować płodzić z użyciem kaszy jęczmiennej. co ciekawsze łączenie smaków wschodu ze smakami bieszczadzkimi wcale nie najgorzej nam wyszło. kuchenne spontany polecam gorąco!


jesień już jest z nami. pociągi zapłakane deszczem, niczym autobusy u maryli. to nic, że jest połowa sierpnia, ja już wypatruję lecących kasztanów, kolorów na drzewach i oczywiście babiego lata mego ulubionego.

[...]

5 komentarzy:

  1. jesien przyprawia mnie o dodatkową depresję... :(
    A już taka z deszczem, błotem i gnijącymi liśćmi to już całkiem.

    OdpowiedzUsuń
  2. nie przesadzaj z tą jesienią bo Cię kopnę

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety równiez czuje nadchodzącą jesień, a przez babie lato prawię wywinąłem orła na rowerze....;)
    Jesień lubię, ba, nawet bardzo, ale tą słoneczną z pięknymi kolorami liści.
    Błotnistej w tym roku nie biorę pod uwagę!

    OdpowiedzUsuń
  4. @sux: no niekoniecznie właśnie ;]

    @mr.foxy: do depresyjnej jesieni jeszcze daleko, póki co jest jeszcze nawet słonecznie :D

    @nemst: co ja takiego zrobiłem?!

    @wu: i ja właśnie na tą kolorową czekam. choć pewnie jak się pojawi to też znajde jakieś powody do narzekań ;)

    OdpowiedzUsuń