oddam się! i może - skoro nikt mnie nie chce w żaden normalny sposób, to teraz ktoś się skusi. internet, królestwo i pół księcia, a nawet jak pisałem cały książę! tymczasowo, internetowo przygarnął mnie Najsłodszy - przekupiłem go śliwkami w czekoladzie. jutro nawiedzi mnie pani oferująca podpisanie umowy i mam nadzieję, że wtedy moja oferta stanie się nieaktualna i oddawać się nie będę musiał. chwilowo jestem zdesperowany ;)
wizyta w krk po tak długiej nieobecności bez szoku się obyć nie mogła. 13 minut w tramwaju, a ludzie śmierdzą, co gorsza muszą owe źródła smrodu zawsze gdzieś w mojej okolicy się znajdować. nie lubię ludzi. zdecydowanie. nie wiem czy polubię swoje nowe mieszkanie skoro jedzie się do niego 13 minut tramwajem. zawsze jeździłem krócej. poza tym mieszkanie musimy jeszcze po swojemu posprzątać. (a może lepiej poszukać sprzątaczki jakiejś...)
biorąc pod uwagą, że w powyższym mieszkaniu, w którym wciąż unosi się aura tymczasowości siedzę sam, teoretycznie się uczę, w praktyce próbuję nie ocipieć, gdyż nie znoszę nie mieć do kogo się odezwać (a tu nawet neta nie ma...). jeszcze kilka dni, pojawi się jo. i Słoneczko; posprzątamy; urządzimy; tchniemy trochę domowego ciepła. jakoś to będzie. musi być!
blogowe zaległości i inne nadrobię zatem nieco potem.
[...]
13 minut? nie no, tragedia Max :P ja tam lubię podróżować tramwajami, więc nie marudź :P a zapchane tramwaje mają jedną dobrą cechę - nigdy się w nich nie przewrócisz :D :D :D
OdpowiedzUsuńZa do internetu dostęp dam Ci bratku konia... z rzędem!
OdpowiedzUsuńa ten pan na zdjęciu ti też chce się chyba oddać :P:D:D:D
OdpowiedzUsuńkiedy przeczytałem tytuł...heh...gotów byłem na rowerze przywieźć Ci w wiaderku kilka kilogramów internetu do Królewskiego Miasta:)
OdpowiedzUsuńno ale skoro już jutro będziesz miał, to szkoda mojej fatygi:)
pzdr
A ja też mam mieszkanie i już niedługo się sprowadzam! Kurde, ale i tak ściska mnie z zazdrości normalnie:F
OdpowiedzUsuń@sansi: mam się tulić do niedomytych ludzi w tramwaju? chyba podziękuję jednak ;)
OdpowiedzUsuńi urzekła mnie następująca konstrukcja: sansi lubi podróże tramwajami, więc max nie może na podróże tramwajami narzekać :DDDDD
@brylantyna: niech będzie i to choć! chociaż i konia z rzędem nie mam chyba :P
@nemst: pan jest onieśmielony raczej ;)
@yomosa: będę miał dopiero około połowy tygodnia, zatem możesz się jednak pofatygować. z jednym choć wiaderkiem :)
@sux: a będziesz miał neta w nim :> i czemu Cię ściska :>>>
HA!
OdpowiedzUsuńChoroba dzisiejszych czasów :P Brak Internetu !!!
Chociaż sam pewnie bym nie przeżył :P
A w tramwajach jest fajnie. Szczególnie tu w Gdańsku, wszystkie stare mają drzwi które tylko robią bum bum, w lecie grzeją, w zimie już nie... Cud miód..
nie śmiej się bratku... spotka to i Ciebie :P
OdpowiedzUsuńi drzwi te, bum-bum, przycinają staruszki :D
No oczywiście, że net będzie:3 Jakżeby inaczej. A ściska mnie bo nie mogę się już doczekać aż w końcu się tam urządzę i Ci zazdroszczę no:)
OdpowiedzUsuńale tak od razu ten net będzie?:P
OdpowiedzUsuńto zazdrość :D jeśli chcesz zazdrość w czyny przekuć, zawsze możesz u mnie posprzątać :D