niedziela, 18 lipca 2010

(130) 46. czyli chcę.

 
rozum mój to mój dom,
bo mam w nim wszystko to,
co mogę ogarnąć nim.

rozum mój to ma broń,

walczę nim o to co,
niezgodne z rozumem mym.

lecz dobrze znam sposobów sto,

aby w nim namotać gdy omami nas noc,
niech śni.

gdy budzik pieje, byś wstał,

dziękuję bogu, że dał,
by nocą twój rozum spał.

 
chcę z powrotem do krk (albo choć na jakiś czas opuścić Koniec Świata).
chcę się bawić cudzymi stopami bosymi pod stołem.
chcę w oderwaniu od rzeczywistości przy kawiarnianym stoliku spędzić noc.
i jeszcze chcę by anna maria za barem stała :D

i  na czereśnie ochotę mam.

[...]

4 komentarze:

  1. oj marudzisz, ja też chcę i cóż heh :P

    OdpowiedzUsuń
  2. uhm, też bym się pobawił stopami, zwłaszcza bosymi-mmm;
    czereśni też mi się chce, bo nie jadłem jeszcze w tym roku! :(

    OdpowiedzUsuń
  3. stopy tu. stopy tam. A i tak najlepsze są stopy procentowe:):):) (żart nieudany)

    widzę, że humor dopisuje. Tak trzymaj!!

    OdpowiedzUsuń
  4. @nemst: wiem. to jedyna rzecz, która ostatnio mi dobrze wychodzi ;)

    @tahoe: myślę, że pobawisz się nimi prędzej niż ja ;]
    a na czereśnie już chyba za późno niestety :(

    @yomosa: procentowe i tak niskie i ciągle spadają. a stopy-stopy takie chwilowo nieosiągalne i tak. heh.
    humor na huśtawce jak zawsze :]

    OdpowiedzUsuń