sobota, 17 lipca 2010

(129) 45. czyli w sprawie szant i zarostu.

i kto u diabła je wymyslił?!


[michael jackson: billy jean]

i to do tego na mym Końcu Świata, nad mym jeziorem ich festiwal zechciał urządzić? dwudniowy nawet. kto urządzając powyższy wspaniały dwudniowy festiwal ośmielił się przeszkadzać mi w codziennym bieganiem dookoła jeziora?! i wreszcie: czemu te okropne piosenki niosą się po jeziora tafli wprost do mego domu, wpadając przez otwarte okno (wszak upały i wypada poddasze przewietrzyć nocą), drażnią me uszy nie miłosiernie!
jednakże biegając wczoraj wypatrzyłem konkurencję (albo kogoś zainspirowanego moimi poczynaniami). naprzeciwko mnie bowiem  w połowie okrążenia zza zakrętu wbiegł niemal we mnie pewien chłopiec wieczorny jogging uprawiający. ani ładny, ani brzydki. równie umęczony i zlany potem jak ja. pocieszające, że w letnie dni nie tylko ja się męczę dbając o kondycję i zapewne niszcząc sobie stawy ;).


wzbudzoną poprzednim postem burzę na temat zarostu pragnę również uciszyć, dementując nieprawdziwe wnioski wysnute, jakobym zarostu nie lubił. wręcz przeciwnie, bardzo przyjemnie jest być drapanym przez jakiegoś miłego osobnika... samemu można drapać też. a nawet jeśli się do drapania zarostu nie używa, to i twarz milej ciut dla oka wygląda :].
stwierdziłem byłem tylko iż zacusiowi w zaroście trochę nie do twarzy jednak. no. :D.

[...]

10 komentarzy:

  1. Współczuję drażliwych dźwięków, a co do zarostu i drapania... oj jak ja kocham kiedy Misiek mnie drapie całodniowym zarostem po... :P
    Niesamowicie przemiłe uczucie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. teraz się już nie tłumacz :P za późno :P ja normalnie nie wiem jak to odpokutujesz :P

    OdpowiedzUsuń
  3. @tahoe: dźwięki dźwiękami, co gorsza impreza utrudnia mi bieganie :|
    popieram przemiłe uczucia drapania! ;)

    @sansi: nigdy nie jest za późno. chcę się poprawić, wymyśl jakąś miłą pokutę tylko :> :P
    mógłbym jeszcze tu coś miłego nt drapania napisać, ale może innym razem ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. przyjemna pokuta?:P wtedy by nie była pokutą :D musi być ciężka i okrutna :P no dobra, okrutna nie musi być, ale może :D

    OdpowiedzUsuń
  5. zawsze w ramach pokuty możesz kogos podrapać :P

    OdpowiedzUsuń
  6. @sansi: to jakąś konkretnie pokutę już masz na myśli? taką ciężką :>

    @nemst: sugerujesz bym podrapał sansiego :> :P

    OdpowiedzUsuń
  7. oj, możesz mnie podrapać, tak po pleckach i tak długo, za wstęp na pokutę wystarczy :D

    OdpowiedzUsuń
  8. okej. ale ostrzegam, mogę zostawić ślady :P
    a co masz zaplanowane jako dalszą jej część :>

    OdpowiedzUsuń
  9. zarost DRAPACZA może i fajnie drapie tam gdzie DRAPANY lubi być drapany:) ale na twarzy źle wygląda:)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. na podrapania na twarzy jest jeden sposób - samemu mieć zarost ;]
    być podrapanym tamże - nie przepadam zbyt za efektami, choć samo drapanie.... :D

    pzdr :)

    OdpowiedzUsuń