rozum mój to mój dom,
bo mam w nim wszystko to,
co mogę ogarnąć nim.
rozum mój to ma broń,
walczę nim o to co,
niezgodne z rozumem mym.
lecz dobrze znam sposobów sto,
aby w nim namotać gdy omami nas noc,
niech śni.
gdy budzik pieje, byś wstał,
dziękuję bogu, że dał,
by nocą twój rozum spał.
bo mam w nim wszystko to,
co mogę ogarnąć nim.
rozum mój to ma broń,
walczę nim o to co,
niezgodne z rozumem mym.
lecz dobrze znam sposobów sto,
aby w nim namotać gdy omami nas noc,
niech śni.
gdy budzik pieje, byś wstał,
dziękuję bogu, że dał,
by nocą twój rozum spał.
chcę z powrotem do krk (albo choć na jakiś czas opuścić Koniec Świata).
chcę się bawić cudzymi stopami bosymi pod stołem.
chcę w oderwaniu od rzeczywistości przy kawiarnianym stoliku spędzić noc.
i jeszcze chcę by anna maria za barem stała :D
i na czereśnie ochotę mam.
[...]
oj marudzisz, ja też chcę i cóż heh :P
OdpowiedzUsuńuhm, też bym się pobawił stopami, zwłaszcza bosymi-mmm;
OdpowiedzUsuńczereśni też mi się chce, bo nie jadłem jeszcze w tym roku! :(
stopy tu. stopy tam. A i tak najlepsze są stopy procentowe:):):) (żart nieudany)
OdpowiedzUsuńwidzę, że humor dopisuje. Tak trzymaj!!
@nemst: wiem. to jedyna rzecz, która ostatnio mi dobrze wychodzi ;)
OdpowiedzUsuń@tahoe: myślę, że pobawisz się nimi prędzej niż ja ;]
a na czereśnie już chyba za późno niestety :(
@yomosa: procentowe i tak niskie i ciągle spadają. a stopy-stopy takie chwilowo nieosiągalne i tak. heh.
humor na huśtawce jak zawsze :]