piątek, 3 lutego 2012

(599a). czyli taki numer.

bo czemu by nie.


ale też dlatego, że jeden numerek pominąłem po drodze, a gdy się zorientowałem, okazało się, że zbyt wiele postów musiałbym edytować by numerki im zmienić. a jak wiadomo jestem leniwy. by statystyce było zadość zatem, prowadziłem ów konstrukcję z literką 'a'. w sumie jest ona także przydatna z innego powodu - odwleka w czasie post numer 600, w którym nie wiem za bardzo co napisać, albo nie wiem jak napisać, albo nie wiem czy napisać. ale to w kolejnej notce dopiero. (chyba że pojawi się '599b' ;)).
miał wczoraj urodziny 3D. urodzinowo naskrobałem mu ślicznego sms długaśnego. powinienem pewnie zadzwonić, ale wiem, że wtedy by się skończyło na wszystkiego najlepszego. nie umiem rozmawiać przez telefon. nie umiem rozmawiać przez telefon z nim. potem się okazało, że on ze mną też nie umie. i że jestem jedyną osobą, z którą ma problem z rozmowami o uczuciach. i to działa w drugą stronę też. choć ja w ogóle o tym rozmawiać nie umiem. albo przynajmniej nie lubię. 



i w końcu dostałem swą upragnioną legitymację. już mogę się legitymować członkostwem w organizacji. jupi-jupi!
minus 21 rano. syberia.

[...]

2 komentarze:

  1. jak to nie potrafisz rozmawiac o uczuciach??

    OdpowiedzUsuń
  2. - 21 - cóż to jest we czwartek przeżywałem - 35 to było coś

    OdpowiedzUsuń