środa, 1 czerwca 2011

(397). czyli masterplan.

ułożyłem wczoraj.



tak, nawet jestem z siebie dumny :D. a zatem: dziś - kolokwium, jutro - kolokwium, pojutrze - egzamin. szkoda że w tym ciągu nie mam niczego na sobotę zaplanowanego, bo jak się człowiek wciągnie to potem jedno po drugim już automatycznie tak zalicza ;D.
wieszczę w krk dziś też jakąś burzę znów. burze mnie lubią. ja je niekoniecznie już. a oczywiście tuż po północy jedna znowu się przetoczyła. brr! dzięki temu mogłem się dłużej pouczyć (bo przecież spać i tak niepodobna). dzięki temu mamy dziś piękną szklarniową duchotę. cóż czas na mokasyny i spodnie kwieciste zatem. i jakąś zwiewną i przewiewną górę.


a wszystkim książętom i księżniczkom z okazji dnia dziecka najlepsze życzenia składam!

[...]

3 komentarze:

  1. straszne to zdjęcie, oj straszne :D
    a z okazji dziecka wszystkiego najlepszego oczywiście :P

    OdpowiedzUsuń
  2. yyyy...Ci panowie na zdjęciu to mało dziecinni i mało dziecinne zabawy lubią:) mrrrrr:)

    ponoć jak jest burza to Ci się wydłuża, więc czemu nie lubisz grzmotów??:)

    pzdr

    OdpowiedzUsuń
  3. Powodzenia na kolokwiach i egzaminie. Oby wszystkie przebiegły pozytywnie :) I udanego dnia dziecka również też oczywiście :D
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń