sobota, 29 maja 2010

(105) 21. czyli it's in his kiss.

ta... ale gdzież on jest?! całuśnik jakiś ;>


i za sprawą cher temat całowania sobie do mnie powrócił. z wniosków i przemyśleń głebokich: 'bosh, już miesiąc niemal mija od ostatniego takiego miłego wypadku'. tradżedi!
a sama cher... jakoś mi wpadła w ręce na winampie, jakoś się zapętliła, potem w ferworze nauki postanowiłem sprawdzić, jak wygląda - jeśli w ogóle istnieje - teledysk. (tak wiem, kulturalna ma ignorancja wychodzi na jaw). i otworzyłem szeroko oczy i usta. zakochałem się w ichniejszych cudownych fryzurach i  sukience z kwadratowym dekoltem. i nie tylko. ale mimo wszystko tańczyć do niej nie zacząłem ;)


czemu truskawki jeszcze truskawkami nawet nie smakują i tylko na truskawki wyglądają?!

[...]

22 komentarze:

  1. eee, znowu byś marudził, że całuśnik Cię drapie :D a Cher uwielbiam :P

    OdpowiedzUsuń
  2. @sansi: wiesz, jakoś całuśnik średnio się marudzeniem mym przejął - to 1, a 2 drpanie w sumie jakieś najtragiczniejsze nie było :D
    cher może zacznę uwielbiać choć trochę za niedługo już ;]

    OdpowiedzUsuń
  3. a przynajmniej dobry był ten całuśnik?:D :P pytam tak z ciekawości :D:D:D

    OdpowiedzUsuń
  4. @sansi: a całkiem niczego sobie. można rzec, że dość wprawny. nawet dość bardzo :DDD
    10/11, bo 11/11 to mam ja :P

    OdpowiedzUsuń
  5. ale co wiedziałeś drogi n?

    OdpowiedzUsuń
  6. oj Ty już dobrze wiesz co! :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Bo te truskawki to jeszcze sama chemia :P

    A jeszcze Ci powiem, że wchodziłem na ten link i mnie program antywirusowy wyrzucił stamtąd :(

    OdpowiedzUsuń
  8. hehe, to ja też chcę takiego całuśnika, może być 10/11 :P nie będę marudził :P
    i widzę, że N znowu swoje fantazje włączył buhahaha :D:D:D

    OdpowiedzUsuń
  9. @n: no właśnie nie wiem :P

    @tini: teraz to już i ja wiem, że te truskawki to zło! a mama i babcia przestrzegały...
    mi tamta strona działa, więc nie wiem skąd możesz mieć problemy. poszukam jeszcze jakiś sensownych to podrzucę potem linka.

    @sansi: nic prostszego mój drogi :P
    nt fantazji n się nie wypowiem ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. ta fantazję. lepiej przyznać się i potwierdzić mą wersję, czyż nie? :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ale co to za wersja znowu?:P

    OdpowiedzUsuń
  12. a jaka jest jej treść, bo wybacz, ale nie wiem :] a wolałbym wiedzieć do czego się mam przyznać tym razem :D

    OdpowiedzUsuń
  13. oj nie dociekaj :P prościej będzie jesli po prostu powiesz "tak n, masz rację, tak własnie było" :P:D

    OdpowiedzUsuń
  14. nie ze mną te numery negrey! :P

    OdpowiedzUsuń
  15. oj tam oj tam :p

    to jak - mam rację z tym całowaniem? ;>

    OdpowiedzUsuń
  16. masz przecież wszystko napisane powyżej, po co znowu pytasz :P poczytaj uważnie :D

    OdpowiedzUsuń
  17. oj, bo ja tak chciałem wprost :P
    btw. a nie mówiłem?! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. to co ja mam Ci niby napisać?! :P
    tak, miesiąc temu całowałem się. ale to już w notce stoi :D więc nie wiem czy będziesz usatysfakcjonowany ;D

    OdpowiedzUsuń
  19. ale tu nie chodzi o to, że całowałes, tylko z kim! tudzież kto Ciebie całował!!!!! :P

    OdpowiedzUsuń