[andrzej piaseczny: więcej chcę!]
właśnie odkryłem, że do jutra muszę wysłać jeden z moich referatów (druga wersja mówi , że podobno trzeba było uczynić to do końca łikendu, ale to nie może być prawda!), a on wciąż tkwi w wersji roboczej gdzieś na dysku. czemu ten łikend zleciał tak szybko i czemu referaty nie piszą i nie poprawiają się same?
czemu ciągle pada skoro przyczyna brzydkiej pogody już opuściła krk?
tego, który zdecydował się na wypicie 'kawy' (której nie pija) w mym towarzystwie pozdrawiam niniejszym serdecznie i ukłony składam ;D ;* :P
[...]
oj, bo byś chciał by pogoda zaraz się poprawiła, daj jej czas ;P ;)
OdpowiedzUsuńnie gadaj..
OdpowiedzUsuń:P:D
a tej dołującej pogody też mam dość. znowu pada. w maju jeszcze anie przez chwilę słońca nie widziałem.. :(
@sansi: czekam, czekam i nic. dlatego wyjeżdżam na zachód :D
OdpowiedzUsuń@n.: nadal nie ma słońca. Ty masz kontakty, zrób coś z tym! dostanę depresji...