piątek, 6 listopada 2009

24. czyli przyglądam się.

ludziom. tzn. chłopcom. tzn. ich bieliźnie.



[jason mraz & colbie caillat: lucky]

i dziś miałbym ku temu idealną okazję. miałbym ale nie mam, albowiem z powodu godzin rektorskich odwołali mi wykład z Doktorem Pokaże Wam Swoje Majtki. bo ilekroć ów doktor pokazuje nam coś na mapie, tylekroć pokazuje jaką bieliznę ma na sobie i jak nawet ładny brzuszek ma. a bielizna oczywiście kolorowa. i jak tu się na tych mapach i wykładzie skupić, skoro
to wszystko jest prezentowane właśnie przez niego. no ale nie dziś...
ale w sumie jestem w stanie jakoś to nawet przeboleć, gdyż wczoraj miałem okazję przez 4 godziny podziwiać bardzo ładnego pana barmana (taki ashtonkopodobny) i jego równie ładną bieliznę...
widziałem też... tzn byłem na zakupach z mym Słodkim Przyjacielem. 3 galerie, 3 godziny. i 3 tony zakupów. teraz zastanawiam się co oddać, bo z lekka mi się poszalało. i nie było to mądre. ani roztropne. ani rozważne. ani tym bardziej zaplanowane. a to ostatnie boli najbardziej.
cóż chyba zrobię wyliczankę. bo i katanka ładna, i bluza, i rękawiczki, i rękawiczki bez palców, i... eh... a listopad wreszcie miał być miesiącem oszczędzania.


i muszę zapamiętać, że nie każdy facet, który mi się podoba musi być gejem ;)

(...)

23 komentarze:

  1. Bosh, co za rozrzutność :P to ja nawet dziś sobie pożałowałem filmu kupić, bo oszczędzam a tu proszę ;p pożycz mi tej bluzy, bo coś ostatnio nie mam w czym chodzić :P oddam Ci coś swojego za nią:D

    OdpowiedzUsuń
  2. i za tą rozrzutność płaci się zwracaniem ciuchów do sklepu ;d
    ja naszam eSki więc chyba się nie wciśniesz ;p :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ajsik się ma w eskę nie wcisnąć? To mu pojechałeś :D Będzie FOCH:D

    OdpowiedzUsuń
  4. eee może nie, może mnie lubi ;p

    póki co zamknął się w sobie i notek nie pisze...

    OdpowiedzUsuń
  5. heh, nie będzie focha, bo rzeczywiście musiałem porzucić eSki na rzecz eMek ;P, bo w eSkach głupio już wyglądałem :D :P taka prawda, heh... ;P pewnie kiedyś przejdę na eLki, już teraz boję się tego dnia :D

    OdpowiedzUsuń
  6. czyli jednak mnie lubisz, skoro nie ma focha :D
    co do eLek: nie rób tego! toż to nieprzyzwoite :P

    OdpowiedzUsuń
  7. może i lubię, może i nie, któż to wie ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. piękne rymy!
    może pomyślę nad nagrodą ;p

    OdpowiedzUsuń
  9. nagrodą?:P ooo, mówisz z sensem ;P

    OdpowiedzUsuń
  10. czy kiedykolwiek bez sensu mowiłem?
    a co byś chciał ;>

    OdpowiedzUsuń
  11. na pierwsze pytanie nie odpowiem bez prawnika u boku :D
    a co bym chciał?:P hmm, jak już wpadnę na południe to się dowiesz ;P o ile nie wystraszysz się i nie opuścisz południa przed moim najazdem :D

    OdpowiedzUsuń
  12. mogę ja być u boku przy Twej odpowiedzi. w końcu prawie-prawnikiem już jestem ;d
    ostrzeż, tzn zapowiedz się tylko :D

    OdpowiedzUsuń
  13. to zapisz sobie - początek lutego ;P i zacznij przygotowywać się psychicznie :D

    OdpowiedzUsuń
  14. a ja mam wtedy sesję :(
    no ale zobaczę co da się zrobić ;] a coś pewnie się da ;D

    OdpowiedzUsuń
  15. tfu, nie w domu a w mieście miało być :D

    OdpowiedzUsuń
  16. to dobrze, że masz sesję :P będę miał przynajmniej pewność, że jesteś w domu :D

    OdpowiedzUsuń
  17. widzę że się nie wywinę...
    a miasto takie duże ;p

    OdpowiedzUsuń
  18. chcesz uciekać przede mną?:P pff... :P

    OdpowiedzUsuń
  19. nie wiem gdzie takich bzdur się naczytałeś. ja tu Cię z pełną niecierpliwością oczekuję! ;]

    OdpowiedzUsuń
  20. no, taka postawa mi się podoba :P oby tak dalej, to daleko zajdziemy :D

    OdpowiedzUsuń