ludziom. tzn. chłopcom. tzn. ich bieliźnie.
[jason mraz & colbie caillat: lucky]
i dziś miałbym ku temu idealną okazję. miałbym ale nie mam, albowiem z powodu godzin rektorskich odwołali mi wykład z Doktorem Pokaże Wam Swoje Majtki. bo ilekroć ów doktor pokazuje nam coś na mapie, tylekroć pokazuje jaką bieliznę ma na sobie i jak nawet ładny brzuszek ma. a bielizna oczywiście kolorowa. i jak tu się na tych mapach i wykładzie skupić, skoro
to wszystko jest prezentowane właśnie przez niego. no ale nie dziś...
ale w sumie jestem w stanie jakoś to nawet przeboleć, gdyż wczoraj miałem okazję przez 4 godziny podziwiać bardzo ładnego pana barmana (taki ashtonkopodobny) i jego równie ładną bieliznę...
widziałem też... tzn byłem na zakupach z mym Słodkim Przyjacielem. 3 galerie, 3 godziny. i 3 tony zakupów. teraz zastanawiam się co oddać, bo z lekka mi się poszalało. i nie było to mądre. ani roztropne. ani rozważne. ani tym bardziej zaplanowane. a to ostatnie boli najbardziej.
cóż chyba zrobię wyliczankę. bo i katanka ładna, i bluza, i rękawiczki, i rękawiczki bez palców, i... eh... a listopad wreszcie miał być miesiącem oszczędzania.
i muszę zapamiętać, że nie każdy facet, który mi się podoba musi być gejem ;)
(...)
[jason mraz & colbie caillat: lucky]
i dziś miałbym ku temu idealną okazję. miałbym ale nie mam, albowiem z powodu godzin rektorskich odwołali mi wykład z Doktorem Pokaże Wam Swoje Majtki. bo ilekroć ów doktor pokazuje nam coś na mapie, tylekroć pokazuje jaką bieliznę ma na sobie i jak nawet ładny brzuszek ma. a bielizna oczywiście kolorowa. i jak tu się na tych mapach i wykładzie skupić, skoro
to wszystko jest prezentowane właśnie przez niego. no ale nie dziś...
ale w sumie jestem w stanie jakoś to nawet przeboleć, gdyż wczoraj miałem okazję przez 4 godziny podziwiać bardzo ładnego pana barmana (taki ashtonkopodobny) i jego równie ładną bieliznę...
widziałem też... tzn byłem na zakupach z mym Słodkim Przyjacielem. 3 galerie, 3 godziny. i 3 tony zakupów. teraz zastanawiam się co oddać, bo z lekka mi się poszalało. i nie było to mądre. ani roztropne. ani rozważne. ani tym bardziej zaplanowane. a to ostatnie boli najbardziej.
cóż chyba zrobię wyliczankę. bo i katanka ładna, i bluza, i rękawiczki, i rękawiczki bez palców, i... eh... a listopad wreszcie miał być miesiącem oszczędzania.
i muszę zapamiętać, że nie każdy facet, który mi się podoba musi być gejem ;)
(...)
Bosh, co za rozrzutność :P to ja nawet dziś sobie pożałowałem filmu kupić, bo oszczędzam a tu proszę ;p pożycz mi tej bluzy, bo coś ostatnio nie mam w czym chodzić :P oddam Ci coś swojego za nią:D
OdpowiedzUsuńi za tą rozrzutność płaci się zwracaniem ciuchów do sklepu ;d
OdpowiedzUsuńja naszam eSki więc chyba się nie wciśniesz ;p :D
Ajsik się ma w eskę nie wcisnąć? To mu pojechałeś :D Będzie FOCH:D
OdpowiedzUsuńeee może nie, może mnie lubi ;p
OdpowiedzUsuńpóki co zamknął się w sobie i notek nie pisze...
heh, nie będzie focha, bo rzeczywiście musiałem porzucić eSki na rzecz eMek ;P, bo w eSkach głupio już wyglądałem :D :P taka prawda, heh... ;P pewnie kiedyś przejdę na eLki, już teraz boję się tego dnia :D
OdpowiedzUsuńczyli jednak mnie lubisz, skoro nie ma focha :D
OdpowiedzUsuńco do eLek: nie rób tego! toż to nieprzyzwoite :P
może i lubię, może i nie, któż to wie ;D
OdpowiedzUsuńpiękne rymy!
OdpowiedzUsuńmoże pomyślę nad nagrodą ;p
nagrodą?:P ooo, mówisz z sensem ;P
OdpowiedzUsuńczy kiedykolwiek bez sensu mowiłem?
OdpowiedzUsuńa co byś chciał ;>
na pierwsze pytanie nie odpowiem bez prawnika u boku :D
OdpowiedzUsuńa co bym chciał?:P hmm, jak już wpadnę na południe to się dowiesz ;P o ile nie wystraszysz się i nie opuścisz południa przed moim najazdem :D
mogę ja być u boku przy Twej odpowiedzi. w końcu prawie-prawnikiem już jestem ;d
OdpowiedzUsuńostrzeż, tzn zapowiedz się tylko :D
to zapisz sobie - początek lutego ;P i zacznij przygotowywać się psychicznie :D
OdpowiedzUsuńa ja mam wtedy sesję :(
OdpowiedzUsuńno ale zobaczę co da się zrobić ;] a coś pewnie się da ;D
tfu, nie w domu a w mieście miało być :D
OdpowiedzUsuńto dobrze, że masz sesję :P będę miał przynajmniej pewność, że jesteś w domu :D
OdpowiedzUsuńwidzę że się nie wywinę...
OdpowiedzUsuńa miasto takie duże ;p
chcesz uciekać przede mną?:P pff... :P
OdpowiedzUsuńnie wiem gdzie takich bzdur się naczytałeś. ja tu Cię z pełną niecierpliwością oczekuję! ;]
OdpowiedzUsuńno, taka postawa mi się podoba :P oby tak dalej, to daleko zajdziemy :D
OdpowiedzUsuńa w jakim kierunku zmierzamy ;>
OdpowiedzUsuńw stronę słońca ;P :D
OdpowiedzUsuńczyli piechotą do lata :D
OdpowiedzUsuń