nie tylko casual friday, ale w moim wykonaniu także tuesday i wednesday - przynajmniej w tym tygodniu.
na upały krótkie spodenki i zwiewne tiszerty zamiast spodni [najlepiej w kancik lub przynajmniej chinos] do tego trampki zamiast butów eleganciejszych ciut, to rozwiązanie idealne.
szkoda tylko, że przez ten niemal plażowy strój mnie nie wszędzie rozpoznają i każą okazywać kartę wstępu. eh...
skoro już przy okołoplażowych sprawach i terenach jesteśmy.
zwyczajową pogodą na openera jest deszcz, który powoduje dużo błota - tego też wszystkim uczestnikom życzę. wszak pogoda ich zawieść nie może!
W TYTULE - pocałunki/kisses
11 lat temu
Ej mega Ci zazdroszczę, bo choć u mnie w robocie styl ubrania raczej luźny, często tshirt ze zwierzakiem z muppetów czy johny bravo, to krótkich spodenek ubrać nie mogę ;//
OdpowiedzUsuńBiorac pod uwage ze zdaje sie robimy +- to samo, ja tez nie powinienem ale poki co nikt mi nic nie powiedzial. A gdy mnie nikt z zewnatrz nie oglada to co za roznica co mam na sobie...
UsuńMam dla Ciebie świetną wiadomość - dzisiaj lało jak z cebra. Wielokrotnie ;D
OdpowiedzUsuńOh. Mam nadzieje ze wsztscy tam kaloszki maja :D
UsuńA jak pogoda w Krk, bo nie wiem jak urlop planować? :]
OdpowiedzUsuńPoki co nie planuje jej psuc ;) na dzis nie wiem jaka bom w domu. Ale na pewno lepsza niz nad morzem.
UsuńSie ino zapowiedz to zadbam o nia :D