niedziela, 27 czerwca 2010

(118) 34. czyli szukam i szukam i...

i szukam.


[natalia lesz: radioactive]

czy ulubioną mą czynnością zajmująca czasu mi arcywiele musi być poszukiwanie tego, co nie istnieje, tego co nieosiągalne i niedostępne, tego co mimo wszystko jednak musi gdzieś być i znaleźć się musi? nowy serial 'm jak mieszkanie' rozpoczęty. czytam, dzwonię, chodzę, oglądam, zawsze coś mi się nie podoba. nie wiem co gorsze, nieudane poszukiwania, czy momentami mniej niż bardziej udana sesja :P
zamieszkałem na gumtree, zawisłem na telefonie. gdyby nie to, że mam ciekawsze powody, by stwierdzić 'żyć się odechciewa', pewnie zdanie to padłoby nie raz w minionych i nadchodzących dniach.
zatem szukam.


podczas gdy jedną z moich ulubionych czynności stał się wreszcie sen. niczym nielimitowany. wreszcie nie muszę nastawiać i przestawiać - jeszcze kilka minutek - budzika, wreszcie nie muszę się zrywać, wreszcie mogę leżeć w łóżku na dowolnie wybranym boku i dowolnie długo. całe szczęście, że nie mam w nim jeszcze laptopa, a obok termosu z kawą. wtedy pewnie nic by już mnie nie wyciągnęło z niego. i tak jak na ulicy sezamkowej mieszkał gnijący oskar w śmietniku, tak w mieszkaniu przy pewnej krakowskiej ulicy mieszkałby gnijący max w łóżeczku. a tego chyba jednak nie chcę. w zielonym mi zdecydowanie nie do twarzy.

wnioski: są WAKACJE.

[...]

3 komentarze:

  1. no tak ile można by było spać, poza tym od leżenia jeszcze odleżyny by się pojawiły hehe

    OdpowiedzUsuń
  2. hehe, szukajcie a znajdziecie :P Będzie dobrze ;)


    A wakacje to rzecz złudna. Ja jeszcze chyba nie miałem, żadnego dnia w którym nie byłoby czegoś do zrobienia. A wyspać się to już zupełnie inna historia :P

    Dorwałem sobie serial Pamiętniki Wampirów i wieczorami z lapem w łóżku właśnie leże i oglądam :P

    OdpowiedzUsuń
  3. @nemst: no to się zmienia boczki i odlezyn nie ma :D

    @tini: póki co szukam i nie ma.

    ja ściągam za to qaf wreszcie i w wakacje, które będę miał nie mając ich planuję całe obejrzeć i mam nadzieję się zachwycić! ;)

    OdpowiedzUsuń