sobota, 16 listopada 2013

żebym to ja wiedział o czym pisać. ostatnio wolę chyba czytać i komentować.
mam kilka postów - wersji roboczych. i lepiej gdy one nimi pozostaną. przeglądam je co jakiś czas łudząc się, że coś się z nich urodzi, jednak były by to same quasimoda, warte wyskrobania zawczasu. pozwólmy im zatem w spokoju w mych archiwach spoczywać.
nowych przemyśleń, godnych podzielenia się, chwilowo brak. [znając życie pewnie zatem posty się posypią ;)]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz