poniedziałek, 11 stycznia 2010

53. czyli pomysł!

miałem byłem.


[bajm: lola, lola]

na notkę pomysł, plan, temat. wszystko w głowie ułożone. skończyłem pisać napoczętego mejla (może i kiedyś s. do mnie napiszesz :P) i pomysł mi uciekł, prysł i zniknął. stanę się zatem konradem czy innym dziadek i coś poimprowizować będę próbował, mniej lub bardziej udolnie.
jak się okazało Doktor_Kurdupel egzaminy ocenił bardzo szybko i oceny z nich wisiały w sieci już w sobotnie popołudnia, ja tymczasem dowiedziałem się o tym dopiero dziś w południe, będąc szczerze zaskoczonym, że już, że wyniki, że jakie niby wyniki. ale pozbierawszy myśli do kupy, okazało się, że zaiste - wyniki miały być w łikend. a że był to bardzo poważny egzamin, to mi się zwyczajnie o tym zapomniało. bo i nauki jakoś specjalnie nie odczuwałem. 5.
jutro widzę się znowu z Wiosennym Chłopcem - to popołudniem późnym (btw był ktoś na avatarze? warto/niewarto?), a wcześniej za to umówiłem się wreszcie na obiad z ex (czy raczej Ex, skoro do tej pory dorobiłem się tylko jednego). pomijając iż mam na 8, a na filozofię mam przeczytać jeszcze jakiś tekścik dziwny w obcym języku - zapowiada się całkiem miły dzień.



nie marudzę za wiele ostatnio. dziwnie się z tym czuję.

(...)

4 komentarze:

  1. . :]
    Gratuluję zdanego egzaminu - to raz.
    Gratuluję "pomysłu" - to dwa. :P
    Gratuluję Wiosennego Pana - to trzy .
    Fajne masz to życie :D
    Pozdrawiam - atekścior :]

    OdpowiedzUsuń
  2. Avatara szczerze polecam i jakkolwiek szedłem na niego z średnim nastawieniem to wyszedłem usatysfakcjonowany :)
    Obiad z Ex? Hmm po co? ;P

    OdpowiedzUsuń
  3. @ a-tekst: 1 i 2: dziękuję, tego 3 pogratulujesz jak upoluję go sobie na stałe. fajne życie... eee nie przesadzajmy :D

    @ eaR: avatara widziałem. ładny, ładny, ale nie orgazmicznieładny ;)a obiad po to by jakieś ploteczki pozbierać, etc etc :D

    OdpowiedzUsuń
  4. no mniej marudzisz, stajesz się jednym z tych, jak to się oni nazywają... aaa, już wiem, stajesz się jednym ze szczęśliwych ludzi ;)

    OdpowiedzUsuń