piątek, 11 października 2013

warszawa vol. 3

początkiem tygodnia zdarzyło mi się pojawić w naszej ślicznej stolicy.
staram się za każdym razem polubić ciut bardziej to miasto - rzecz w moim przypadku chyba niewykonalna.
ledwo wyszedłem z dworca, na ulicy i przystanku uderzył mnie tłum pędzących ludzi. tramwaje pojawiające się gwałtownie jeden za drugim. i ludzie, ludzie, a za ludźmi pędzący gdzieś ludzie.
plątaniny tuneli w okolicy centralnego też nigdy nie ogarnę. choć tu akurat czynię postępy. te nad peronami już nie są dla mnie zagadkowe; potrafię też trafić na stację śródmieście oraz do złotych. wciąż jednak dziwi mnie jakim cudem czasem nagle ląduję na stacji wkd.
dworzec warszawski centralny ma jedną cudowną cechę - antresole wokół peronów, na których ulokowane są kawiarnie, z których można znad kawy obserwować to co się dzieje na peronach, przyjeżdżające i znikające pociągi etc. mógłbym tak siedzieć cały dzień. mają nawet miłą obsługę, kilka uśmiechów i rozbiegano zagubiony wzrok i pan zrobił mi kawę spoza karty.
lubię pączki na chmielnej; prawie jak domowe.
polubiłem ciut tym razem krakowskie przedmieście i nowy świat. ale tylko dlatego, że miałem okazję przespacerować się nimi w promieniach porannego słońca, gdy nie były jeszcze zapełnione pędzącymi ludźmi; niezmiennie za to uwielbiam jesienny park saski.

13 komentarzy:

  1. Warszawa ma bardzo dużo fajnych miejsc i mógłbym tam zamieszkać, ale chyba umarłbym z tęsknoty za Poznaniem, za rodziną, za przyjaciółmi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tesknoty to jedno, ale doprawdy nie wiem co fajnego tam dostrzegasz w stolicy

      Usuń
  2. Ehhh ile razy to ja błądziłem po tych tunelach na centralnym. Ma to jednak swój urok :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmm urok maja tylko te tunele z widokiem na tory ;]

      Usuń
  3. sam nigdy nie wychodzę poza centralny, zawsze z jakimś chłopcem przy boku :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. BJ, to przewodnik czy ofiara? ;-)

      Usuń
    2. bj - ostatnio to jakis podstarzaly ten chlopiec cos byl chyba :D

      Usuń
    3. przewodnik i ofiara w jednej osobie, ale przyznać musisz Maksiu, że jednak aparycją młodszą od swojego wieku obdarzoną :>
      ledwo w klawisze trafiam, także porzucam internet do jutra, idę się wykąpać :x

      Usuń
    4. tego niestety odebrac mu nie mozna, jak i delikatnych dloni :D
      a szkoda ze porzuciles, mogbys nam cos ciekawego napisac :DD

      Usuń
  4. Jak dla mnie to Stolica jest mi całkiem obca, jakoś po samym dworcu nie przypadła mi do gustu ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dworzec jest specyficzny, to fakt, ale ze ja uwielbiam koleje, to on akurat stanowil mily fragment tego miasta :D

      Usuń