poniedziałek, 2 kwietnia 2012

(631). czyli tak niewiele.

trzeba, tak niewiele :D.


wyznaczyła ma kochana rada termin sprawdzianu majowego. a na jego wyznaczenie czekałem jak na szpilkach posiadając zarys także pewnych majowych planów. bynajmniej niezwiązanych z majowym łikendem, gdyż ten jak zawsze spędzę naukowo w krk. (swoją drogą ciekawe czy jak zawsze :P).
tym razem dzięki radosnemu zbiegowi wielu okoliczności, wielkiej chęci i zapału będę mógł się oddawać rozrywkom niczym chłopcy na filmiku. (no może tylko panienek wyrywał nie będę, choć jeśli słowo 'panienki' rozumieć funkcjonalnie - to i owszem, będę).
marzyło mi się to już od dobrych kilku lat, ubiorę czerwone portki, trampeczki i w drogę. koleją i samolotem. niech już nadejdzie końcówka maja!



i jeszcze niech sierpniowe plany ułożą się po mojej myśli. oh! oh!

[...]

3 komentarze:

  1. Co do filmiku to nie wiedziałem, że masz czerwonego busa volksa, którym byś jeździć mógł :p To Ci dopiero niespodzianka :D
    A decyzja rady o terminie nie mogła być lepsza ;)
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. dziwne, spędziłem z Tobą dwa ostatnie majowe weekendy i jakoś sobie nie przypominam byś się w nie uczył :D:D:D :P

    OdpowiedzUsuń
  3. zabierz mnie ze soba:)

    nie śmiej się ale mam słabość do tych chłopców z filmiku:)

    OdpowiedzUsuń