sobota, 14 września 2013

zimno

nadeszła taka jesień jakiej nie lubię. mokra, zimna i w ogóle ble.
siedzę od rana niemal zagrzebany w łóżku [niczym ropucha pod kamieniem czekająca na nadejście zimy] czytam, koloruję, zajadam smerfy-żelki, czasem lekko odpływam.

jeszcze tydzień temu było tak ciepło.
ciepła włochata klata, czule obejmujące ramię, błądzące dłonie, lekko drapiąca zarostem twarz i patrzące oczka szukające zaczepki.
i w ogóle jakoś cieplej wszędzie było.
termofora brak, został ino szlafrok. a to zdecydowanie nie to samo.

zimno!

4 komentarze:

  1. teraz to 'lekko drapiąca', a wtedy było 'uwaga, krem' :P

    hmm, a dlaczego ja nie widziałem Ciebie w szlafroku?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 4 dni potem podleczać musiałem! ale przyznaję, brakuje mi jej teraz.

      nie mogłem wszystkiego na raz Ci pokazać :P

      Usuń
  2. Masz przynajmniej rozgrzewające wspomnienia.
    Zimno, zimno!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rozgrzewające, ale nei mozna się do nich przytulic :(
      zimno!

      Usuń