byłem biegać dziś. o porze stałej.
biegłem pełen radosnej lekkości spotkania.
i pana nie było!
oh no!
co mogło mu się stać?
czemu dziś nie biegał?
może złamał nogę? może nagle wylądował w szpitalu?
może porwali go kosmici?
zbadamy w poniedziałek o tej samej porze ;)
W TYTULE - pocałunki/kisses
11 lat temu
taki to psikus od losu... może nie biegał, może wcześniej niż zwykle, albo później ;-)
OdpowiedzUsuńswoja droga odcinek na kotrym mozemy sie spotkac za dlugi nie jest ;] wiec o miniecie sie nie trudno.
UsuńKiedy ja w końcu zacznę biegać..? ;D
OdpowiedzUsuńim predzej tym lepiej ;)
UsuńMasz u siebie Night Runners?
OdpowiedzUsuńpora za wczesna by tak to nazwac ;]
Usuń