[andrzej piaseczny: rysowane tobie]
ze skrzynki odbiorczej:
pan 3d*: kochanie, jak będziesz na is, sprawdź mi proszę czy mariuszkowi już się związek rozsypał czy nadal jest z tą gnidą. nick jeżeli dobrze pamiętam to ******. jakoś nic nie jest mi w stanie poprawić humoru, jakieś cudze nieszczęście by się przydało.
pjotruś pan: niestety nie mam dobrych informacji, jeśli is nie kłamie to nadal mu się nic nie rozsypało.
pan 3d: cholera, muszę szukać szczęścia gdzie indziej ;<
pjotruś pan: przykro mi, niestety żadnych nieszczęść nie znam. ale... (i tu następuje litania na temat mego poniedziałku). może to Cię pocieszy.
pan 3d: nie nie, cieszą mnie tylko niepowodzenia osób, które mnie wkurwiaja.
oraz wiadomość druga, tym razem od owego bezimiennego, z którym poodwoływałem spotkania, z powodów nadmiaru nauki. wiadomość krótka, acz treściwa: 'to kiedy laska?'. dobrze, że wiem iż nie używa on nigdy polskich znaków. mam nadzieję, że w tej wiadomości miały być jakiekolwiek polskie znaki... ;)
ponad to referat za mną - tylko 50 minut się produkowałem, tylko kilka minut więcej niż powinienem. kolokwium kolejne za mną. i wróciłem na koniec świata. łikend w domu, parę deko do przodu.
*pan 3d jest moim kumplem. kropka.
(...)
ha ha, też mam jak Twój kumpel, jeśli kogoś nie trawię, to mam ubaw, jak temu komuś coś nie wychodzi :P (kiedyś ciągle bawiły mnie potknięcia jednego mojego ex na przykład ;P)
OdpowiedzUsuńpytanie, czy wtedy byłoby łaska, czy laską? :D
OdpowiedzUsuńa kolega straszny, skandal
@sansi: myślisz, że dlaczego m.in on jest moim kumplem :D
OdpowiedzUsuń@negrey: masz brzydkie skojarzenia :<
zaraz dostaniesz pałką po głowie!