wtorek, 25 grudnia 2012

pierwszy

oglądam sobie glee; sprzyja różnym dziwnym rozmyślaniom.
dawno temu wszystko z pierwszym moim chłopakiem było pierwsze. różne rzeczy pamiętam, ale nie pamiętam pierwszego razu. pamiętając inne późniejsze pierwsze bliższe kontakty z innymi niż on.
dziwne.

42 komentarze:

  1. Bracie! Ja zapomnialem, ze Ty to Ty!!!!!


    Juz zabieram sie za zaleglosci. Ale tu jasno :)

    OdpowiedzUsuń
  2. The First Time, czy The First Kiss :D?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. first time.
      first kiss to akurat dobrze pamietam :D

      Usuń
    2. ja niestety doskonale pamiętam obie rzeczy.

      Usuń
    3. az takie straszne byly? czy z taka straszna osoba?

      Usuń
    4. pierwszy pocalunek? beznadziejne okolicznosci, osoba, miejsce, final.
      seks? strasznie to sie wynudzilem hahah

      Usuń
    5. oh, to chyba jednak nie mialem najgorzej, procz mej niepamieci ;)

      Usuń
  3. A może świadomość chroni Cię przed tym wspomnieniem zakopując je hen hen głęboko, albo go w ogóle nie było... :D

    OdpowiedzUsuń
  4. glee jest dla pedalow :P
    eeee nie dziekuje haha ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. za meski na glee jestes ?:P

      Usuń
    2. Yyyy, a "za męski" tzn. jaki? bo nie wiem, czy się łapię do pierwszego, czy drugiego sortu?

      Usuń
    3. Nie ułatwiasz Grrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr ;> :p

      Usuń
    4. Właśnie nie oglądałem, więc stąd pytanie, ale prościej będzie zobaczyć, niż czekać na konkret odpowiedź buuuu :D

      Usuń
    5. ogladaj ogladaj, ja polecam, eaR mimo ze sie krzywi - chyba tez :D
      musicalowy serial komediowo-obyczajowy :D

      Usuń
    6. Przebrnąłem przez dwa odcinki... Wespół zespół może być to strawił, indywidualnie nie przyswajam :(

      Usuń
    7. potem sie rozkreca! nie poddawaj sie :D

      Usuń
    8. Cierpliwością to ja nie grzeszę, no ale poćwiczę, poćwiczę ;)

      Usuń
    9. warto w sumie nawet :D

      Usuń
  5. nieeee choc chyba za malo pedalski zeby zniesc widok tych przejaskrawionych postaci z grubaska mercedes i kurtem, ktorego glos odpycha i zraza na bardzo dzien dobry wieczor...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale sa inne postaci ktore moga byc bardziej znosne.
      puckiem bys pewnie nie pogardzil :P

      Usuń
  6. ech tego to bym wziął w obroty :D co nie zmienia faktu, że to nadal g(b)leeeee :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty jego czy on Ciebie ;> :P
      i cos zadziwiajaco dobrze znasz bohaterow tego ;>

      Usuń
  7. ja go, on mnie... w takich sytuacjach jestem otwarty na pozycje wszelakie :D
    cicho tam :X

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tym wiecej zabawy z Toba byc moze :D
      widac kryptofanem musisz byc :P

      Usuń
  8. lubie sie dobrze bawic :D
    nie, nie nic z tych rzeczy :P wychodze z zalozenia ze skoro cos krytykuje to musze to najpierw poznac, sama krytyka dla krytyki nie wchodzi w rachube... poza tym wkurwiaja mnie te spiewane przerywniki, o maryjo dziewico...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dorbze, dobrze bardzo dobrze, warto wiedziec :P
      ale to sama esencje serialu krytykujesz, bo o te piosenki przeciez w nich tylko chodzi, to poza nimi to dziele sie calkiem niewiele
      czyli jak rozumiem ogladasz na biezaco :P

      Usuń
  9. wlasnie, gdyby nie te pozal sie boze piosenki to moze i nawet bym lukal czesciej, a tak... kurwa to juz lepiej spiewam golac sobie jaja pod prysznicem :P

    OdpowiedzUsuń