środa, 5 grudnia 2012

dobro własne

mając miękkie/dobre serce, trzeba mieć twardą dupę.

nad tym drugim muszę jeszcze trochę popracować. dla własnego dobra.

35 komentarzy:

  1. I jak tu komentować oczywiste... ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przykladem z wlasnego zycia zawsze mozesz;p

      Usuń
    2. One potwierdzałyby Twój wniosek ;)

      Usuń
    3. zatem chetnie o jakis poczytam by sie utwierdzic w tym ze nei tylko ja mam taki problem ;)

      Usuń
    4. To byłaby nudna lektura, więc Tobie oszczędzę :P

      Usuń
    5. moze dla Ciebie nudna, ale moze mnie by zainteresowala, nie wykrecaj sie tak :p

      Usuń
    6. To wystarczający argument, żeby o tym nie pisać :P

      Usuń
    7. widze nie dojdziemy do porozumienia :((((

      Usuń
  2. Myślę, że w tym stwierdzeniu jest błąd, gdyż to miękka dupa, na wzór poduszki, czyni upadek mniej bolesnym. Upadek na twardą dupę nie dość, że ją potłucze, to jeszcze zniszczy to, na co dupa upadła. Chyba że mamy na myśli lanie pasem, ale i wtedy, najlepszą osłoną jest poduszka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mozna i z tej strony to ugryzc :D nie pomyslalem :DD
      grazie!

      Usuń
    2. di niente:0 il piacere e' tutto mio:)

      Usuń
    3. to zem sie wkopal z tym grazie :P
      i google transalete tlumaczy kwadratowo to to, zatem pomocy!

      Usuń
    4. nie ma za co:) cała przyjemność po mojej stronie:)

      Usuń
    5. tak lepiej, choc wiem o co chodzi :D

      Usuń
    6. Myślałam już, że może znalazł się jakiś fan włoskiego:)

      Usuń
    7. makaronu - owszem ;)

      Usuń
  3. Ktoś Ci się do dupy dobierał? ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. twarda dupa to podstawa!

    OdpowiedzUsuń
  5. tylko z umiarem, żeby jakiś chłopiec w akcie adoracji nie połamał sobie łapek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. predzej co innego moze sobie polamac :P

      Usuń
    2. chodziło o klepnięcie w tyłek a nie zaraz o... (!);x

      Usuń
    3. od jednego do drugiego droga bywa krotka :P

      Usuń
    4. wow, szybki jesteś;)

      Usuń
  6. To dopiero musiałby być twardy zad :p

    OdpowiedzUsuń
  7. mając "miękkie serce" trzeba mieć dobrego psychologa... Jak to jest, że ludzie nie uczą sie na błędach i są "dobzi", chociaż mieli okazję się przekonać, że to nie popłaca?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo dobre podobno wraca ;]
      a bez psychologa sobie radze :D w razie czego moge na blogu marudzic :DD

      Usuń
  8. chyba nie wątpisz? :D :p
    grr i nadal 'nie doszedłem' do tego jak komentować w starym wątku nie rozpoczynając nowego... a co najlepsze na innych blogspotach bez problemu :P u Ciebie... nosz kurwa se ne da!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wiem, jeszcze na tyle nie poznalem by nie watpic :P
      inni jakos dochodza i daja rade. musisz chyba przed pisaniem koementarza kliknac na odpowiedz pod ostatnim postem w danym watku.

      Usuń