wtorek, 13 listopada 2012

trzynastego

wszystko zdarzyć się może.
a mi się działo dobrze ku memu zdziwieniu. pierw nie pojawił się upierdliwy pacjent na rozprawie, która zresztą się nie odbyła bo sędzia zachorował, potem wygrałem małą wojenkę z pewną panią mecenas (oh ah, radość bez granic), także przeprowadziłem poważną rozmowę z szefem i mam wolny piątek :D
ale by trzynasty był trzynastym jednak - w kasie do której w kolejce długo stałem oczywiście terminal na karty popsuty być musiał. czekało więc mnie stanie ponowne w innej, gdyż oczywiście gotówki nie noszę.
życie.

choć i może jeszcze wieczór trzynastego będzie stosunkowo miły w sumie ;)

4 komentarze:

  1. Pusty portfel to jak widać zła praktyka ;)
    Monety są potrzebne. Zawsze można taką rzucić, jak się ma dylemat ten, czy ów...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nawet jak mam pelny to nie na tyle by mi starczalo na wieksze zakupy :D
      costam zawsze w nim mam ale im mniej tym bezpieczniej, bo mniej wydam :D

      Usuń
    2. Tak to sobie człek zazwyczaj tłumaczy :D

      Usuń