poniedziałek, 23 lipca 2012

(670). czyli dwóch panów w łóżku, nie licząc kota.

całkiem miły widok po przebudzeniu.


i spotkał mnie dziś. hmmm. plany ulegają zmianom czasem i spanie we własnym łóżku nie wychodzi, szczególnie gdy film zbyt ciekawy się okazuje a do domu wracać nocnymi nie chce.
tylko poniedziałek trzeba zacząć od pędem czynionego powrotu do domu i ponad godzinnego spóźnienia do pracy. dobrze że nikt nie marudzi na to choć.




a na wieczór plotki z Lakmusowym. tego wszak nie mogę się pozbawić :).

[...]

2 komentarze: