dostałem dziś pierwszą od lat walentynkę!!!! *.*
gratis, od kasjerki w spożywczym, gdy kupowałem wieczorem milkę na osłodę oczekiwania na przystanku na następny autobus, gdy wcześniejszy zwiał na moich oczach.
W TYTULE - pocałunki/kisses
11 lat temu
'darowanemu koniowi w zęby...', także powiem, że ładna :x
OdpowiedzUsuńswego czasu milka dużo tych fantów rozdawała, uzbierałem kilka bransoletek gumowych, breloczki i kosmetyczkę, ale poziom obciachu tych rzeczy spowodował, że rozdałem je koleżankom :x
w sumie tylko ona o mnie pamietala...
Usuńfiolet taki to nie moj kolor, ja bym anwet gratisow nie bral, chyba ze bylyby to czekoladki :D
Bardzo lubiłam walentynkę z napisem Będziesz moją Walentynką? Ostatnio nikt mnie już o to nie prosi, pewnie za bardzo bujam w obłokach i bliżej mi już do Valentyny Tiereszkowej:)
OdpowiedzUsuńczas wiec szukac pana twardowskiego na ksiezycu ;)
UsuńA, nigdy nie wierzyłam, że tam skończył. Faceci najczęściej rozpływają się w powietrzu:)
UsuńChoć, będę obsceniczna, nazwisko jegomościa należałoby skonfrontować z rzeczywistością i zobaczyć, czy przekłada się ono na... wiadomo co:P
Usuńja tam uważam, że kartka przedniej urody; przynajmniej nieoklepana, bez miliona serduszek, dominującej czerwieni i tak naprawdę z pięknym przesłaniem, bo czyż to właśnie nie chodzi o złapanie czyjegoś serca w taką "łapkę"? :))
OdpowiedzUsuńS
siatkę, S, siatkę.
Usuńi lepiej swoje komus pozwolic zlapac ;]