niedziela, 25 października 2009

21. czyli jest mgła.

i spowiła wszystko wokoło.



[michał żebrowski feat. anna maria jopek: upojenie]


bo jechałem dziś pociągiem ze wsi swej do krk wracając. tym razem bez spóźnień żadnych o dziwo. zagłębiony w lekturze historii meksyku nawet nie zauważyłem, iż dotarłem na ów śląsk. ten górny. i wyjrzawszy przez okno na gliwickim dworcu świat mgłą spowity spostrzegłem. mgłą napływającą i świat otulającą powoli i skrzętnie. wnikając wszędzie.
i pomyślałem sobie - bo się romantyczny pierwiastek we mnie włączył - że trzeba by iść na spacer. mam nadzieję że jutro pogoda mglista wieczorową porą też będzie i na błoń bezkres uda mi się wybrać. pewnie w przemiłym towarzystwie mego ukochanego... mp3.

(...)

3 komentarze:

  1. nie wiem jak w Krakowie, ale na Śląsku to jest deszcz zamiast mgły. mgła była rano. a wczoraj przez całe popołudnie słońce napierdzielało

    kuwa chyba nie musze tłumaczyć, że zmokłem wracając z pracy? jakiś agresor mi się włącza.. to było do przewidzenia, skoro rano nie narzekałem, że poniedziałek. ba, wyspałem się i miałem uśmiech na twarzy sam do końca nie wiem czemu..

    OdpowiedzUsuń
  2. hmm, zdjęcie super ;P choć pewnie aż takiej mgły nie było ;P
    a tak się nie boisz spacerować we mgle? zgubisz się jeszcze i kto wtedy będzie bloga prowadził, co?:P
    i widzę, że Negrey zamknął swego bloga i zaczyna blogować w komentarzach ;P

    OdpowiedzUsuń
  3. @neg: była mgła wieczorową porą. jechałem i widziałem a oczy me okłamane być nie mogły!
    nie prowokuj, bo ja zaczne narzekać. a też mi się tu powodów zbiera, oj zbiera.

    @sans: nie było AŻ takiej mgły, była za to ładniejsza, choć mniej spowijająca.
    sam sobie chyba odpowiedziałeś kto będzie bloga prowadził jak we mgle przepadnę :P

    OdpowiedzUsuń