naopowiadał się mój brat coś moim rodzicom ostatnio o zjawisku zwanym hipsterami. tj. o ludziach noszących dziwne grzyweczki, okulary, torebusie i inne elementy garderoby.
na wielkanoc od zajączka zwykle dostaje kinderjajka, które pod czujnym okiem mamy rozpakowuje, nowymi zabweczkami się chwaląc. w tym roku dostałem jakieś kiepskie [puzzle i naklejki], poza jedną - cudowny plastikowy pierścionek z foczką, który nadto jest stempelkiem, zostawiającym znak foczej łapy.
mama: nooo, w końcu coś fajnego, i teraz ubierzesz na palec i będziesz jak ten... skinhead.
liam patrzy i usiłuje skojarzyć o co chodzi, dla bezpieczeństwa się zaśmiewa.
dopiero po czasie zaświtało mi w głowie iż hipsterem [tfu, tfu] miałbym być.
W TYTULE - pocałunki/kisses
11 lat temu
hitlerowski wroc hipsterowski styl nawet by Ci pasowal :P
OdpowiedzUsuńprosciej by bylo przerobic mnie na skinheada niz hipstera :D
UsuńHmmm, to mogłoby być nawet ciekawe... :P (ehh, ta wyobraźnia :x)
Usuńprzypakuje, kupie glany i bede jak z obrazka :D
Usuń