może czasem to nie jest najgorsze rozwiązanie. działanie trochę na zasadzie bo czemu nie. przecież wszyscy są dorośli, a okoliczności są jakie są.
tylko czy mi się chce...
no własnie nie. wracamy do stanu: męża szukam, miłości szukam.
ale w sumie nadciąga lato. może czas ożywić tradycję moich summer love :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz