piątek, 10.00. kopiec tuż tuż.
miasto z góry widziane wciąż we mgle, tylko lekki szum wydaje.
ludzi wokół brak na tyle że słychać co raz spadające kolorowe liście.
słońce, ławka, słuchawki i ja. niczego więcej do spokoju nie trzeba.
tylko położyć się i przysnąć w ostatnich jesiennych promieniach.
takie wyjście to zawsze szansa na zawiązanie nowych znajomości. średnia wieku 65+.
akumulatory naładowane, można się dalej uczyć i myśli powinny się same na wodzy powstrzymywać przed uciekaniem w okolice, w które nie powinny.
W TYTULE - pocałunki/kisses
10 lat temu
To co w słuchawkach - lubię to! :D
OdpowiedzUsuńbardzo slusznie!
Usuńimho najlepsza z plyty [przynajmniej na dzis]
he he... akumulatory naładowane tymi ze średnią 65+? :P ale rzeczywiście... korzystajmy z uroków złotej polskiej jesieni! póki trwa...
OdpowiedzUsuńnaladowane, choc najchetniej bym siedzial tam caly dzien na sloncu a nie tylko 3h
Usuńa za tydz w sobote juz snieg z deszczem :<
A przysiadłem się kiedyś nieśmiało do 65+ w parku... Cztery godziny minęły jak z bicza strzelił... Poczułem wtedy, że nauczycielka historii zmarnowała moje cztery lata nauki tego przedmiotu.
OdpowiedzUsuńbo zalezy na kogo trafisz. jak na kogos pogodnego i masz i ty dobry dzien na gadanie a nie szukasz spokoju i ciszy, to milo spedzisz czas i dowiesz sie czegos o zyciu. ale jak zacznie 65+ narzekac na wsz wokol to nie wysiedzisz nawet 4 minut ;]
OdpowiedzUsuń