piątek, 19 października 2012

aby rozprostować myśli

piątek, 10.00. kopiec tuż tuż.
miasto z góry widziane wciąż we mgle, tylko lekki szum wydaje.
ludzi wokół brak na tyle że słychać co raz spadające kolorowe liście.
słońce, ławka, słuchawki i ja. niczego więcej do spokoju nie trzeba.
tylko położyć się i przysnąć w ostatnich jesiennych promieniach.

takie wyjście to zawsze szansa na zawiązanie nowych znajomości. średnia wieku 65+.

akumulatory naładowane, można się dalej uczyć i myśli powinny się same na wodzy powstrzymywać przed uciekaniem w okolice, w które nie powinny.

6 komentarzy:

  1. To co w słuchawkach - lubię to! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo slusznie!
      imho najlepsza z plyty [przynajmniej na dzis]

      Usuń
  2. he he... akumulatory naładowane tymi ze średnią 65+? :P ale rzeczywiście... korzystajmy z uroków złotej polskiej jesieni! póki trwa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. naladowane, choc najchetniej bym siedzial tam caly dzien na sloncu a nie tylko 3h
      a za tydz w sobote juz snieg z deszczem :<

      Usuń
  3. A przysiadłem się kiedyś nieśmiało do 65+ w parku... Cztery godziny minęły jak z bicza strzelił... Poczułem wtedy, że nauczycielka historii zmarnowała moje cztery lata nauki tego przedmiotu.

    OdpowiedzUsuń
  4. bo zalezy na kogo trafisz. jak na kogos pogodnego i masz i ty dobry dzien na gadanie a nie szukasz spokoju i ciszy, to milo spedzisz czas i dowiesz sie czegos o zyciu. ale jak zacznie 65+ narzekac na wsz wokol to nie wysiedzisz nawet 4 minut ;]

    OdpowiedzUsuń