środa, 29 sierpnia 2012

(676). czyli 3 urodziny...

i pogrzeb.


23. sierpnia stuknęły mi trzy lata blogowej obecności i to jest chyba idealna okazja do zakończenia bieżącej działalności tutaj. (albo choć poważnego ograniczenia). powodów nazbierać się może kilka, ale mniejsza o nie. przede wszystkim wypaliła się inwencja i chęci do tworzenia, a szkoda siebie męczyć i czytających, otwierać-zamykać w zależności od humoru, wszak reanimacja nieboszczyka nie przynosi efektów zwykle, a na cuda nie ma co liczyć.
osobom poznanym za pomocą tego medium dziękuję, że są. 




czytającym i sobie dziękuję za wytrwałość. 
i może do zobaczenia gdzieś w sieci, a może nie.

3majcie się ciepło!

[...]

8 komentarzy:

  1. Ale się porobiło
    Wszystkiego najlepszego uroczemu trzylatkowi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. I co ja teraz będę czytał?! No co?!
    Aż Ci znicz zostawię :p
    [*]
    I żadne 'może" do zobaczenia, tylko koniecznie i na pewno do zobaczenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. najlepszego dla bloga - chciałoby się napisać, ale na co życzenia denatowi? nie męczyłeś nigdy... jednakowoż napiszę szczere DZIĘKUJĘ!
    kszyh

    OdpowiedzUsuń
  4. Wrocisz po przerwie z nowymi pomysłami:)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja jebie... przeciez nie piszesz dla mnie czy tez dla tych wyżej komentujących... piszemy dla siebie... czytelnicy są albo ich nie ma. pisz wiec zatem co w duszy ci gra kiedy tylko chcesz!

    OdpowiedzUsuń