garkuchnia działa całkiem sprawnie i karmi wybredne mordki.
brownie z malinami, tarta z kurkami i rozmarynem, sałatka na rukoli z muśniętymi promieniem księżyca pomidorkami i kozim serem a la nigella.
nie krzywiła się twarz za bardzo i nie marudziła.
z innymi rzeczami, na które ciągano po różnych miejscach bywało różnie, oczywiście z małymi wpadkami.
kultury wyższej i niższej dla równowagi też zażyto. z wrażeniami niezapomnianymi.
liczbę doznań wszelakich podać trudno.
także ten tego no, dziękujemy wraz z prosiaczkiem :D
W TYTULE - pocałunki/kisses
11 lat temu
Prosiaczek biedny najbardziej ucierpiał, na ziemi cały czas lądował jakoś tak :xx
OdpowiedzUsuńPoza tym nie wiem co jest z tym marudzeniem, Ajs też mnie pochwalił, że się poprawiłem w tym względzie :P
moze to i lepiej dla niego ;]
Usuńmoze w koncu dorastasz :P