środa, 28 grudnia 2016

wyobraźnia

czasem wyobraźnia galopuje za bardzo.
człowiek spotyka się z kimś ze 4 miesiące a już myśli o tym co będzie za rok i gdyby jakby to było gdy np. ów ktoś się pojawił na świętach, albo jakby to było pokazać mu to i tamto, pojechać gdzieś. z jednej myśli niewinnej robi się całą historia, która się pewnie nigdy nie przydarzy. i choć na dane zdarzenie nie było nawet hipotetycznych szans, to robi się trochę smuteczek.
życie.

czy jest to bezpieczne - pewnie nie.
czy też tak miewacie - pewnie tak.
o czym do świadczy? pewnie o tym że chcąc nie chcąc jest się trochę zaangażowanym. a czy to dobrze czy niedobrze w takich niepewnych jak dzisiejsze czasy, to nikt nie wie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz