czwartek, 7 lutego 2013

pączek

pączek, pączek, pączek...
1, 2, 3, ...

oponka.

szkoda, że aż tak uważać trzeba ;)
Autor: liam o

12 komentarzy:

  1. Kamil Wojcieszko7 lutego 2013 10:07

    Zawsze można spalić nadmiar kalorii w jakichś sportach zespołowych ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy7 lutego 2013 12:10

    ponoć dietetyce mówią, że dla diety dobrze raz na jakiś czas zjeść więcej - żołądek szybciej będzie spalał... ;)

    zresztą... oponki są sexy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. liam7 lutego 2013 18:48

      tylko jak owe 'raz na jakis czas' zdarza sie czesto, to nie przynosi juz wspommnianych efektow ;)

      uwazam odmiennie :]

      Usuń
  3. BJ7 lutego 2013 14:32

    oponką się nie przejmuj, w końcu "dobry koń pod dachem stoi":D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. liam7 lutego 2013 18:48

      :DD
      i jak tu dyskutowac z madrosciami ludowymi :DD

      Usuń
  4. Mr_Unknown7 lutego 2013 17:50

    ja tam się nie muszę przejmować kaloriami : ) nigdy nie miałem z tym problemu : )
    także Panowie... jemy do oporu! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. liam7 lutego 2013 18:49

      jedz jedz, na zdrowie, ja na 6 poprzestalem ;]

      Usuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)