piątek, 2 września 2016

nie lubie

nie lubię, gdy zaczyna mi zależeć
to takie niebezpieczne
a chyba trochę zaczyna, ale nie za wiele, co na mnie jest i tak dużo

pierwotne neutralne podejście sprawiło, że zaciekawienie wzrosło i sobie wzrasta.
ciekawe jak to wygląda z drugiej strony
a ponoć to jeszcze gorszy przypadek jeśli idzie o wylewność niż ja

stay tuned ;)

2 komentarze:

  1. o, no proszę, czyli ktoś ciekawy na horyzoncie się pojawił :P

    OdpowiedzUsuń